Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.nask.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jak walczyc z niesmialoscia?(nawet dlugie)
Date: Tue, 15 May 2001 14:32:44 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 68
Message-ID: <9drb5r$999$1@news.tpi.pl>
References: <9dov16$s71$1@news.tpi.pl> <9dovm6$1lg$1@news.tpi.pl>
<9dp56l$ej$1@news.tpi.pl> <9dqkbo$rfq$1@news.tpi.pl>
<9dqki9$scq$1@news.tpi.pl> <9dqp0i$m4i$1@news.tpi.pl>
<9dr4bu$8k$1@news.tpi.pl> <9dr9dm$sd6$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: gandalf.sybase.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 989933563 9513 195.117.229.6 (15 May 2001 13:32:43 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 15 May 2001 13:32:43 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:83774
Ukryj nagłówki
> ... gdy musialam zadzwonic gdzies, nie wiem.. np. do
> jakiegos urzedu, albo gdziekolwiek, obojetnie gdzie
> - gdzies, gdzie nie wiedzialam, kto siedzi po drugiej
> stronie sluchawki..
No wlasnie, i w takiej sytuacji zawsze tak samo silnie
odczuwalas 'paraliz'? Czy raczej: z rozna, trudna do
okreslenia sila?
> Chodzi o to, ze zalezalo mi na tym, zeby jednak nie
> byc samotna... Zalezalo mi na kontaktach z ludzmi.
> I kiedy niesmialosc tak mnie paralizowala, ze kontakt sie
> nie udawal, obwinialam sie. Czy to jest budujace? Nie.
To jasne, duzo kontaktow z ludzmi odpada przy niesmialosci.
> Nie jest dobre dla czlowieka powtarzanie sobie "ale jestem
> debil, nawet nie umiem rozmawiac z ludzmi, inni sa lepsi,
> niz ja, piekniejsi, bardziej dowcipni, itd. itd..."
No dobra, a teraz kiedy juz nie jestes niesmiala (jesli dobrze
zrozumialem) to juz nie masz problemow z przyjaciolmi?
> Czlowiek niesmialy tak naprawde potrzebuje ludzi. I to jest
> wlasnie paradoksalne - chce miec przyjaciol, a jednoczesnie
> w pewien sposob boi sie ludzi... Tak mysle.
Czyli walka z niesmialoscia konczy sie w momencie uzyskania
akceptacji otoczenia oraz zrozumienia ze strony przyjaciol - to
calkiem wystarcza i niesmialosc 'pryska'?
> Ale ja przeciez tego tak nie powiedzialam.
Wiem, ale wskazalas jako element ktory m.in. niszczy(-l) Cie.
Zabrzmialo to tak dramatycznie, ze wydalo mi sie az zbytnim
przerysowaniem.
> ...[przyklad o spacerze]...
> No. To taki maly przykladzik. Moze nienajlepszy,
> zeby to zrozumiec, ale..
Echhh... przeciez w domu mozna ogladac telewizje i robic
wiele innych fajnych rzeczy.
W parku mozna usiasc na lawce i gapic sie na innych, zamiast
chodzic i zastanawiac sie czy wszystko ze mna OK - to jak
jakas 'hipochondria psychiczna'.
Co za roznica: siedzenie w domu czy w parku? Chodzi o to aby
nikt na Ciebie nie patrzyl? Ktos zerka a Ty sie 'gotujesz', tak?
> Musisz jeszcze zdac sobie sprawe, ze osoba niesmiala mysli,
> że ludzie sa bardzo krytycznie nastawieni, ze tylko czyhaja
> na Twoje potkniecie, zeby miec kolejny temat do zartow, drwin itd.
Skad takie przeswiadczenie? Doswiadczenia z dziecinstwa
z bardzo wymagajacymi rodzicami lub wrednym rodzenstwem?
> Dobra, koncze, bo za duzo gadam :))
Chyba calkiem niezle i nawet gladko Ci idzie. Tak w sumie. :)
Czarek
|