Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Jak wychowac rodzicow?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak wychowac rodzicow?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 124


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-08-30 12:12:00

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "Roch Dzikon" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Co ty zacofany jestes czy co??
Ja się wyprowadziłam z domu bo pierdolca dostawałam z rodzicami. Zaszłam w
ciążę, ale to żadna wpadka tylko chciałam mieć dziecko z wyboru, a teraz
starzy sami mi chcą pomagać. Nic o nich nie proszę. Po za tym studiuję,
pracuję i będę pracować dopóki nie urodzę. Bez rodziny też bym sobie dała
radę. Jakbym została sama to od czego są alimenty?? Jak kaska "wpadnie", to
nie będzie to chyba tylko jej wina, nie??

--
Roch Dzikon
gg 5158631


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-08-30 12:33:54

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: Bischoop <B...@k...russia> szukaj wiadomości tego autora

Latem Smok Eustachy wyklawiaturzyl(a):

> Maja racje. Zycie ma dosc problemow samo z siebie, zeby jeszcze je stwarzac.

Nie maja racji, dziewczyna jest na tyle dorosla ze moze sama
przeciwstawic czolo zyciowym problemom, jesli tego nie zrozumia
wychowaja zyciowa kaleke.

--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)o2.pl | GG:1705424 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-08-30 12:33:55

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: Bischoop <B...@k...russia> szukaj wiadomości tego autora

Latem Smok Eustachy wyklawiaturzyl(a):

> 2. Skoro jak sie ma zwalac rodzinie na glowe to ona musi miec cos do
> gadania.

Rodzina jest po to by moc szukac u niej oparcia, a pomoc moga okazac w
swoich mozliwosciach, a co do gadania moga jej doradzac lecz nie
nakazywac czy zakazywac.

--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)o2.pl | GG:1705424 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-08-30 12:33:55

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: Bischoop <B...@k...russia> szukaj wiadomości tego autora

Latem Smok Eustachy wyklawiaturzyl(a):

> A jak zostanie sama z dzieckiem to oczywiscie do mamy i taty po pomoc
> nie uderzy, nie?

Dlaczego tak sadzisz?

--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)o2.pl | GG:1705424 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-08-30 14:36:14

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "becia" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jafo" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bioeau$lg1$1@atlantis.news.tpi.pl...

. Obecnie mam 24 lata ,mieszkam z Moim TŻ , studiuję i jeszcze
> dzieci nie mam.
Mieszkaj sobie, jeśli chcesz, ale to nie znaczy, że Twoje
postępowanie ma być wzorcem dla innych.

nie patrz na to że przy rodzicach
> bedzie taniej. Pewnie i tak Ci pomogą.
A to jest rozumowanie perfidne.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-08-30 14:45:51

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "becia" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "kaska" <m...@W...com> napisał w wiadomości
news:10d5.0000114d.3f4f9718@newsgate.onet.pl...
> Nie chce ich sobie podborzadkowac, bron Boze, chce tylko aby zaczeli mnie
> traktowac powaznie i ufac mi. Mam 22 lata, mieszkam z rodzicami , studiuje
i
> pracuje.
> Mam chlopaka o 2 lata starszego, bardzo go lubia.

A dlaczego nie możesz pójść prostą drogą i jeśli się kochacie,
wyjść za niego za mąż?
Wiem, wszyscy się zaraz na mnie rzucą, że jestem zacofana, bo w tej
grupie nie wychodzi się za mąż, tylko ideałem jest życie z tż bez ślubu.
Ale trudno nadstawiam głowę.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-08-30 16:04:39

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "kaska" <m...@W...com> szukaj wiadomości tego autora


> majac 22 lata wyprowadzilam sie z domu i zamieszkalam z moim chlopakiem:))))
> jestes juz duza dziewczynka, sama piszesz, ze pracujesz - poradzicie sobie.

chyba raczej nie poradzilabym sobie. moje studia so bardzo drogie, moj chlopak
tez jeszcze studiuje i oplaca swoje studia, tak wiec naprawde cienko bysmy
przedli.

kaska


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-08-30 16:08:36

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"kaska" <m...@W...com> wrote in message
news:10d5.00001388.3f50cb16@newsgate.onet.pl...
> chyba raczej nie poradzilabym sobie. moje studia so bardzo drogie, moj chlopak
> tez jeszcze studiuje i oplaca swoje studia, tak wiec naprawde cienko bysmy
> przedli.

wobec tego nie dziw sie, ze jeszcze wciaz dla nich jestes niesamodzielnym
dzieckiem.
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-08-30 16:46:31

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "Jo" <jole.ro(usuń)@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "kaska" <m...@W...com> napisał w
> jak mam im delikatnie i rozsadnie wytlumaczyc zeby przestali tak sie omnie
> martwic??
Tak sobie czytam i czytam wszystkie odpowiedzi i widzę że jakoś nikt nie
zauważył, że Kasia nie pytała o radę czy ma zamieszkać z chłopakiem czy nie.
Pytała tylko jak delikatnie wytłumaczyć rodzicom żeby przestali się
przesadnie martwić. A sposób jest jeden spokojna rzeczowa rozmowa, przedstaw
swoje racje, powiedz że wiesz jak uniknąć ciąży, powiedz co dla ciebie jest
najważniejsze, jakie masz plany i pomysły na życie. Powiedz że doceniasz
ich troskę, że chętnie słuchasz ich rad i przestróg i bierzesz ich opinię po
uwagę, ale wyboru dokonujesz ty sama, bo jesteś już dorosła i to twoje życie
i przeżyjesz je według swojego, a nie ich scenariusza. Twoi rodzice mając
doświadczenie ze starszą córką chcę uchronić cię przed problemami. Ale to
również jest argument dla ciebie - widzisz co spotkało siostrę i wiesz jak
tego uniknąć, jesteś mądrzejsza o błędy przez nią popełnione.
Ludzie tak bardzo komplikują sobie życie przez to, że nie chcą lub nie
potrafią szczerze ze sobą rozmawiać.
JO


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2003-08-30 17:05:14

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "rena" <r...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kaska" <m...@W...com> napisał w wiadomości
news:10d5.00001388.3f50cb16@newsgate.onet.pl...

> chyba raczej nie poradzilabym sobie. moje studia so bardzo drogie, moj
chlopak
> tez jeszcze studiuje i oplaca swoje studia, tak wiec naprawde cienko bysmy
> przedli.

u mnie bylo tak samo. pol roku po przeprowadzce moj chlopak stracil prace, a
jeszcze miesiac pozniej mial operacje. bywalo ciezko, ale nie zamienilabym
tych chwil na mieszkanie z rodzicami, ktorzy wszystkiego sie czepiali i
powodowali, ze chodzilam cichutko przy scianach, bolal mnie ciagle brzuch z
nerwow, mialam klopoty ze snem.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Walka-ciąg dalszy
prawo bezrobotnego
Rodzinna wyprawa na Białoruś - SPAM???
Pozale sie troszke
Re: Ciąża, zatrudnienie, składki ZUS

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »