Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Jak wychowac rodzicow?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak wychowac rodzicow?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 124


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2003-08-31 21:34:42

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Bischoop" <B...@k...russia> wrote in message
news:slrn.pl.bl4prp.78o.Bischoop@kgb.russia.pl...

> > moga ale odpowiedzialnie a nie na zasadzie zabawy w doroslego.
>
> ale osoby nieodpowiedzialne czesto nie stosuja zabezpieczen, a za
> doroslego uwaza sie osobe odpowiedzialna.

zalezy, jak widac,od definicji doroslosci. jak dla mnie zabezpieczenie
przed seksem dajmy na to 15 latka nie czyni go doroslym. Seks odpowiedzialny
staje sie nie tylko po pigulce, czy z prezerwatywa, przynajmniej imo.
jesli tylko rozpatrujesz zaspokojenie fizycznych potrzeb, bo juz do nich
doroslismy, to rowniez mycie rak przed jedzeniem u 5 latka mogloby uczynic
go doroslym.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2003-08-31 21:42:26

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: Bischoop <B...@k...russia> szukaj wiadomości tego autora

Latem Iwon(k)a wyklawiaturzyl(a):

> zalezy, jak widac,od definicji doroslosci. jak dla mnie zabezpieczenie
> przed seksem dajmy na to 15 latka nie czyni go doroslym. Seks odpowiedzialny
> staje sie nie tylko po pigulce, czy z prezerwatywa, przynajmniej imo.
> jesli tylko rozpatrujesz zaspokojenie fizycznych potrzeb, bo juz do nich
> doroslismy, to rowniez mycie rak przed jedzeniem u 5 latka mogloby uczynic
> go doroslym.

no wiec powiedz dlaczego 22 latka, nie moze pojsc na noc do chlopaka,
odpowiedzialnie myslaca o swojej przyszlosci.

--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)o2.pl | GG:1705424 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2003-08-31 21:52:16

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Bischoop" <B...@k...russia> wrote in message
news:slrn.pl.bl4qun.cbm.Bischoop@kgb.russia.pl...
> no wiec powiedz dlaczego 22 latka, nie moze pojsc na noc do chlopaka,
> odpowiedzialnie myslaca o swojej przyszlosci.

bo jak widac jest jeszcze dzieckiem mieszkajacym u swoich rodzicow, ktorzy
z jakiegos powodu tego sobie nie zycza.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2003-08-31 21:58:39

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: Bischoop <B...@k...russia> szukaj wiadomości tego autora

Latem Iwon(k)a wyklawiaturzyl(a):

> "Bischoop" <B...@k...russia> wrote in message
news:slrn.pl.bl4qun.cbm.Bischoop@kgb.russia.pl...
>> no wiec powiedz dlaczego 22 latka, nie moze pojsc na noc do chlopaka,
>> odpowiedzialnie myslaca o swojej przyszlosci.
>
> bo jak widac jest jeszcze dzieckiem mieszkajacym u swoich rodzicow, ktorzy
> z jakiegos powodu tego sobie nie zycza.

dziecmi jestesmy wszyscy :-)))

--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)o2.pl | GG:1705424 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2003-08-31 22:00:34

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Bischoop" <B...@k...russia> wrote in message
news:slrn.pl.bl4rt9.cff.Bischoop@kgb.russia.pl...
> dziecmi jestesmy wszyscy :-)))


no tak, chyba nic dodac nic ujac :/
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2003-08-31 23:07:41

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "SMok EKS" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bit7nb$1kq$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Sowa napisał:

> > Bo ma ileś tam lat?
> > Każdy dorasta we własnym tempie i nie ma go co (do czego) poganiać.
>
> Ba!
> Podobnoz dojrzalosc spoleczna sie osiafga teraz gdzies tak powyzej 24
> roku zycia, a jak obserwuje coraz wiecej ludzi nie osiaga.

"Dorośnięcie" a "dojrzałość społeczna" to dwie zupełnie różne rzeczy.
Dojrzałość społeczna to upraszczajac zdolność do zapewnienia sobie bytu,
czyli osiągnięcie samodzielności materialnej, oraz do pełnienia dorosłych
ról społecznych. "Dorośnięcie" to dojrzałość psychiczna.

boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2003-09-01 00:43:32

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "Xena" <tatiana_precz ze spamem@linkor.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osobnik znany jako becia mieszkający pod adresem <b...@w...pl> w
poście biqdg4$ie8$...@a...news.tpi.pl napisał w ten deseń:
> Użytkownik "kaska" <m...@W...com> napisał w wiadomości
> news:10d5.0000114d.3f4f9718@newsgate.onet.pl...
>> Nie chce ich sobie podborzadkowac, bron Boze, chce tylko aby zaczeli
>> mnie traktowac powaznie i ufac mi. Mam 22 lata, mieszkam z rodzicami
>> , studiuje i pracuje.
>> Mam chlopaka o 2 lata starszego, bardzo go lubia.
>
> A dlaczego nie możesz pójść prostą drogą i jeśli się
> kochacie, wyjść za niego za mąż?

Rany boskie - dziewczyna ma wychodzić za mąż za każdego swojego
chłopaka??? A wiadomo, że każdego się kocha miłością az po prawie grób,
a że ta miłość w wieku 22 lat potrafi trwać 3 miesiące, to inna bajka.


> Wiem, wszyscy się zaraz na mnie rzucą, że jestem zacofana, bo w
> tej grupie nie wychodzi się za mąż, tylko ideałem jest życie z tż
> bez ślubu. Ale trudno nadstawiam głowę.

Wyzłosliwiasz się niepotrzebnie. Nikt nie powiedział, że okreslenie TŻ
oznacza wszystko tylko nie małzonka. Nikt tez nie powiedział tu, że
absolutnie nie nalezy za mąz wychodzić. no może oprócz Qwaxa ;-)

pozdr
Xena - zwolenniczka zdrowego rozsądku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2003-09-01 05:01:27

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: Bischoop <B...@k...russia> szukaj wiadomości tego autora

Latem Xena wyklawiaturzyl(a):

> Wyzłosliwiasz się niepotrzebnie. Nikt nie powiedział, że okreslenie TŻ
> oznacza wszystko tylko nie małzonka. Nikt tez nie powiedział tu, że
> absolutnie nie nalezy za mąz wychodzić. no może oprócz Qwaxa ;-)

Mnie wlasnie dziwi takie stwierdzenie, skad ono sie znalazlo? nie mam
pojecia.


--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)o2.pl | GG:1705424 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2003-09-01 07:59:10

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bischoop" <B...@k...russia> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.bl409a.3mi.Bischoop@kgb.russia.pl...

> To niech nie narzeka, jesli juz rozmawiala z rozicami na ten temat, a
> oni nie zmienili zdania to albo musi sie z tym pogodzic albo powiedziec
> do widzenia ruszam w swiat.

Mnie się zdarza narzekać i rozmawiać w kółko o tym samym ze wszystkimi
członkami rodziny.
Z rodzicami, rodzeństwem, mężem, dziećmi. czasami też ze znajomymi, których
chcę, lub oni mnie do czegoś przekonać.
Każdemu zdarza się mieć inne zdanie i sztuka polega na takim prowadzeniu
negocjacji, by móc robić co się chce, a reszta żeby była przekonana choć na
tyle, by to umożliwić/zrozumieć choćby i bez zachwytu.

Warto też szanować i brać pod uwagę zdanie osób kochających nas i dodatkowo
dużo bardziej doświadczonych życiowo.
Nie musimy robić co nam mówią, ale warto znać różne strony tego samego
zagadnienia.

Ja do tej pory, gdy staję przed trudnymi wyborami, dzwonię do rodziców po
radę.
Czasami taka rada dużo daje, czasami nic, czasami się tylko pokłócimy, a
czasami ich rozwiązanie jest najlepsze.
Korona mi z głowy nie spada od ich gadania, robię co uważam za słuszne,
ustrzegli mnie od niejednej wpadki.
Ale przede wszystkim wiem (i doświadczam tego szczególnie w bardzo trudnych
momentach), że mam rodzinę i jej wsparcie.
Bo to jest najważniejsze, a nie szczeniackie siłowanie się na zasadzie - "ja
wam pokażę, pójdę sobie a wy zostaniecie sami"

Zdaję sobie tez sprawę, że bywają rodzice na tyle kiepscy w swym
rodzicielstwie, że trzeba od nich wiać, przy pierwszej okazji, ale Kaska
pisała że z rodzicami ma całkiem fajne układy, a problem pojawia się tylko w
jednym punkcie i pytała jak ma im to przetłumaczyć, a nie jak pokazać im kto
tu rządzi.

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2003-09-01 08:14:07

Temat: Re: Jak wychowac rodzicow?
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

Sowa napisala:

>rodzicielstwie, że trzeba od nich wiać, przy pierwszej okazji, ale Kaska
>pisała że z rodzicami ma całkiem fajne układy, a problem pojawia się tylko w
>jednym punkcie i pytała jak ma im to przetłumaczyć, a nie jak pokazać im kto
>tu rządzi.
>
Poza tym Kaska nie napisala, ile ta sytuacja trwa. Jesli krotko - to pewnie
rodzice po prostu musza sie przyzwyczaic do tej mysli.
Mialam taka sytuacje w wieku mniej wiecej 21 lat - chlopak z wlasnym
mieszkaniem. Spedzalam tam sporo czasu, po jakims czasie rowniez noce - moj
ojciec nie mogl tego scierpiec (do tego nie lubil mojego chlopaka). Po jakims
czasie jednak zaakceptowal te sytuacje, nigdy jej calkowicie nie zaaprobowal,
ale odpuscil. Potem zamieszkalam z tym chlopakiem, a kiedy zerwalismy, ojciec
pomagal mi przy przeprowadzce ;)
Mieszkalam jeszcze potem dwa lata z rodzicami, poznalam wtedy mojego TZ, ktory
przyjezdzal do mnie raz na 3-4 tygodnie i znow byl problem, bo ja oczywiscie
chcialam, zeby spal w moim pokoju, a dla ojca bylo to nie do pomyslenia. TZ
oczywiscie w moim pokoju spal, bo ojciec poczatkowo byl przy nim wyjatkowo
oniesmielony (bariera jezykowa) i nie prowokowal klotni na ten temat, a pozniej
go bardzo polubil i moja rozwiazlosc przestala z czasem byc mu sola w oku ;)
Moja mama przyjela sprawe dosc spokojnie, a nawet przy wymianie mebli w moim
pokoju zasugerowala - moze bys wreszcie kupila porzadne podwojne lozko ? ;)))

Generalnie sadze, ze takie sprawy potrzebuja troche czasu i tyle.

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Walka-ciąg dalszy
prawo bezrobotnego
Rodzinna wyprawa na Białoruś - SPAM???
Pozale sie troszke
Re: Ciąża, zatrudnienie, składki ZUS

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »