Data: 2010-09-06 14:24:45
Temat: Re: Jak wyzbyć się emocji? Zacznij prace w korporacji!
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i62m55$rea$...@s...aioe.org...
> W dniu 2010-09-06 12:46, Chiron pisze:
>
>> Jak chcesz wyzerować emocjonalnie dorosłego człowieka, od urodzenia
>> bombardowanego toksycznymi wzorcami?! Jak np wytłumaczysz dziewczynie,
>> która miała ojca alkoholika, zupełnie nie zajmującego się rodziną, a
>> także matkę, która go w tym alkoholizmie wspierała- że nie musi szukać
>> szczęścia u starszych panów pakując im się szybko do łóżka? Ona to robi,
>> żeby być zaakceptowana przez ojca. Ona chce się przytulić- i dostać
>> "głask" od tatusia. Jednak ten podtatusiały facet nie jest jej tatusiem,
>> chce tylko z nią seksu. Więc dziewczyna tak będzie brnąć od faceta do
>> faceta dziwiąc się, że nie potrafi mieć trwałego związku. Tylko że dokąd
>> nie zrozumie swojego problemu, dotąd będzie ten wzorzec powielać
>> (sytuacja, którą poznałem dość dokładnie). Skoro takie sytuacje
>> (oziębłość emocjonalna) fundowała jej rodzina od urodzenia, później
>> fundował jej to każdy facet, to w ciągu jakiego czasu Ty byś ją
>> "wyzerował emocjonalnie" (i jak)?
>
> To juz prawdopodobnie moj ostatni post wiec podam Ci przyklad
> synchronizacji rozumowania emocjonalnego z logicznym na klasyce w
> motywacji - jezdzie samochodem. Nie chce mi sie jakis lzawych bzdur
> wymyslac i teoretyzowac bo to nie miejsce i nie tyle czasu by to zajelo.
> Kazda synchronizacja sklada sie z 4 etapow. Od Ciebie tylko zalezy na
> ktorym sie zatrzymasz.
> 1) NN - nieswiadoma niekompetencja.
> Nie masz samochodu ani prawa jazdy. Poruszasz sie w smorodzie i chlodzie
> lub autobusami wszedzie sie spozniajac. Twoja mobilnosc jest denna ale o
> tym za bardzo nie wiesz.
> 2) SN - swiadoma niekompetnecja.
> Wiesz juz jak gowniana jest komunikacja miejska i masz jej dosc. Idziesz
> na prawko.
> 3) SK - swiadoma kompetencja. Z mozolem uczysz sie i zdajesz na prawko.
> Jest ciezko. Tyle przelacznikow, biegi, pedaly kierunkowskazy, swiatla,
> lusterka i jeszcze na droge, znaki i ludzi uwazac trzeba. Kuzwa, kto sie w
> tym wszystkim polapie? Horror. To ponad Twoje sily. Nienawidzisz jezdzic,
> ale przekaz logiczny jest nieublagany - inni sie polapali.
> 4) NK - nieswiadoma kompetencja. Po pewnym czasie prowadzisz juz bez
> problemow, w dodatku przy okazji gadasz se przez komorke, ustawiasz
> nawigacje, zmieniasz radio i ogladasz lalunie na ulicy. Jazda to bajka i
> to jaka przyjemna! Nie mozesz uwierzyc, ze tyle czasu obdzierales sie w
> smierdzacych autobusach.
> Czas na nastepna NN. Chyba ze utknales.
> Oczywiscie kazda zmiana rozumowania emocjonalnego to tez okreslona ilosc
> wiedzy, ktora trzeba przyswoic, ale dzisiaj to juz chyba zaden problem.
Zupełnie, ale to praktycznie zupełnie nic nie ma to wspólnego z rozpoznaniem
własnych potrzeb i zrozumieniem ich przez człowieka. Opisujesz typowy
"rozwój" człowieka, opętanego i zmanipulowanego, dla którego rzeczywiste i
ważne jest to, co jest lansowane. Ważny samochód, bo tak wszyscy wokół
twierdzą- ok. Dąży, żeby go mieć. Skórzana kurtka i platynowa bransoleta- bo
wtedy ważni klienci zaproszą go na obiad? No to będzie do tego dążył. Jednak
wcale nie znaczy, że on naprawdę tego chce.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|