Data: 2010-09-06 16:40:34
Temat: Re: Jak wyzbyć się emocji? Zacznij prace w korporacji!
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.com> napisa� w wiadomo�ci grup
> dyskusyjnych:i62it5$jdt$...@s...aioe.org...
> > W dniu 2010-09-06 12:46, Chiron pisze:
> >
> >> Prosz� o jakiekolwiek �r�d�a na to, co piszesz. Czyje badania
> >> potwierdzaj� to, �e cz�owieka mo�na emocjonalnie wyzerowa�?
> >
> > Mam niby przytoczyc Ci jakas literature, kiedy kazda praktycznie ksiazka
> > do psychologii jest nia przesycona?
> > Czy chociazby opieraja sie na tym fundamenty kazdego sekciarstwa?
> > Prosty przyklad: zakochana kobieta.
> > Jak wyzerowac jej milosc? Powiedziec np, ze ukochany ja zdradza z
> > kolezanka. Albo ze jest z nia dla zakladu. Uczucie ustaje momentalnie.
> > Moze z mala fluktuacja w druga strone ale bez problemu mozna je
> > ustabilizowac.
> Zakochany cz�owiek (bez wzgl�du na p�e�) b�dzie kocha� dalej. Mylisz
emocjďż˝
> czy te� "zauroczenia" (Ukrai�cy maj� pi�kno s�owo: "zacuka�") z
uczuciem
> mi�o�ci. To zupe�nie co innego. Opisujesz reakcj� osoby niestabilnej
> emocjonalnie. Wracaj�c do rzekomego przesycenia psychologii tymi
> przyk�adami- no to wybierz jeden, renomowany- i ju�. No bo co innego, gdyby
> takich bada� by�o niewiele- no ale skoro sam piszesz o przesyceniu- to w
> czym problem?
>
>
> > Obecnie wszelkiego rodzaju terapie czy szkolenia z motywacji maja bardzo
> > wysoka skutecznosc.
> > Z tego co slyszalem w sieci dosc mocno lansuje sie obecenie Grzesiak, wiec
> > posluchaj sobie jak on plastyfikuje ludzi, ktorzy potem bez problemu
> > dostosowuja swoje rozumienie emocjonalne do logicznego. Jak dasz rade
> > wytrzymac choc z pare godzin takiego wykladu, to powinienes miec juz chyba
> > jakis ogolny obraz.
> Ja o s�upie, a Ty...o czym innym. NLP, hipnoza- i inne drogi na skr�ty s�
> tylko efekciarstwem. Cz�owiek, kt�ry chce si� rozwija� duchowo, aby
radziďż˝
> sobie ze swoim �yciem- musi- to warunek konieczny (KONIECZNY)- stara� si�
> zrozumie� swoje emocje, uczucia. Dopiero rozumiej�c je- jest w stanie
> kierowa� swoim �yciem. Ba! Bez tego nie ma nawet mowy o byciu szcz�liwym
> (nawet, je�li wype�ni� norm� prezesa MENSA). Co ofiaruj� ludziom
Grzesiaki?
> Ano- przychodzi do nich zagubiony cz�owiek, a oni go poddaj� obr�bce poprzez
> manipulacj� przy u�yciu wyspecjalizowanych narz�dzi- takich jak indukcja
> hipnotyczna, NLP, sugestia, etc. Cz�owiek zagubiony wie, �e szuka. Wie, �e
> sobie nie radzi. I...czasem trafia na kogo� takiego. Cz�owieka, kt�ry mu
> zaoferuje, �e po kursie jego np b�dzie lepszym pracownikiem w korporacji.
> Albo b�dzie lepiej sprzedawa� towary. W sumie- prawda. Tego on potrafi
> nauczy�. Jednak przecie� to wcale nie o to chodzi. Taki cz�owiek nadal nie
> zna swoich potrzeb, nie rozumie swoich pragnie�, nie wspominaj�c ju� o
> zrozumieniu uczu� drugiego cz�owieka. On nadal nie wie, czy np chce zarabia�
> du�o kasy- czy mo�e to s� pragnienia jego rodzic�w- ale nie jego?
>
> >
> >> "Przyprowad�cie do nas dziecko i powiedzcie, na kogo go
> >> wykszta�ci�.
> >
> > Z tego co mi wiadomo, to od lat jest standardem w np. w australijskim
> > systemie edukacji. Mam znajomych, ktorzy sa tam pedagogami i na wstepie
> > kazde dziecko jest okreslane, do czego w zyciu sie nadaje i w jakim
> > kierunku powinien isc jego rozwoj. Oczywiscie jest to takze ponekad tez
> > przekreslanie takiego czlowieka juz na starcie, ale przynajmniej nie
> > zmarnuja sie jego predyspozycje.
> Tak robiono w by�ym NRD. Jednak nie o to chodzi: behawiory�ci twierdzili, �e
> do odpowiednio wyszkolonego nauczyciela rodzic mo�e przyprowadzi� swoje
> dziecko- i oni zrobi� z niego ka�dego- wedle zam�wienia. To znaczy: rodzice
> chc� pianisty? Zrobi� z niego pianist�. A mo�e chc� tenisist�? �aden
> problem.
>
>
> --
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Mi�o��.
Skutkiem Nlp behawioralnego są załamania nerwowe, bo to tresowanie
dzieciaka powoduje, że on świetnie gra do momentu ważnego koncertu.
Wszyscy są szczęśliwi i czekają na występ, a tu dzieciak nagle nie
umie grać , fałszuje. Wszyscy zdziwieni, ale jak ktoś wyraża wolę
tresera, a nie swoje pasje, w pewnym momencie udzwignięcie tresury
jest ponad siły, gdy dochodzi do tego jeszcze publika oczekująca
wspaniałości. I jeb załamanie i pani Psycholog się pyta, a co
chciałbyś robić naprawdę, wiesz?
|