| « poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2007-10-06 13:02:48
Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?Szpilka pisze:
> Zreszta na poważnie się zaczęłam zastanawiac nad tą klasą integracyjną,
> sa w niej 2 nauczycielki, mniej dzieci, i wydaje mi się że każde dziecko
> ma większe szanse że podejdzie się do niego indywidualnie a nie masowo.
> No i ta szkoła ma bardzo dobre opinie, pod względem poziomu nauczania
> jak i opieki okołoszkolnej (psycholodzy, reedukatzorzy itp)
Nie wiem, która to szkoła, ale Jackowi to wcale nie pomogło. Terapeuta
(drugi wychowawca) była nastawiona na dzieci z papierami, problemy Jacka
w ogóle jej nie interesowały. Moja szkoła też miała bardzo dobrą opinię,
"szkołę z klasą" i tak dalej, ale kiedy ktoś mnie o nią pyta
zdecydowanie odradzam (Miedzeszyn).
Ten brak koncentracji może być pozorny.
Z wyborem psychologa Ci nie poradzę - my długo nie mogliśmy trafić na
dobrego, w końcu Jackiem po znajomości zainteresowały się psycholożki z
warszawskiego Kąta i dopiero wtedy wyszło o co chodzi...
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
192. Data: 2007-10-06 13:03:13
Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?Szpilka pisze:
> Aha - i do jakiej posłałaś?
Do integracyjnej.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2007-10-06 13:04:29
Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?@nn pisze:
> Wszystkie IV klasy zmieniają sale w zależności od lekcji - klasa Olki ma
> swoją salę "na własność" i prawie wszystkie lekcje w tej jednej, sale
> "należące" do klas integracyjnych (przynajmniej w naszej szkole) są
> ładniejsze i lepiej wyposażone, dzieci w klasie jest o połowę mniej niż
> w tzw. "normalnej", w klasach I-III dzieci miały dwie nauczycielki,
> teraz wprawdzie każdego przedmiotu uczy inny nauczyciel, ale na
> większości lekcji jest też nauczyciel wspomagający.
U nas jedyną różnica był ten wspomagający i mniejsza liczebność klas.
Jednak jak już wspomniałam kiedyś to ostatnie wcale nie było plusem.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2007-10-06 13:22:07
Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Użytkownik "Szpilka"
>
> Tak, wiem. Ale koleżanka która chciała posłać do takiej klasy syna,
> msuiała załatwiać jakieś papierki z orzeczeniem. I nie wiem na jakiej
> zasadzie przyjmowane są do takiej klasy dzieci zdrowe. W sumie w klasie
> jest mało dzieci (chyba 16?) więc jak jest więcej chętnych to jakie mają
> kryteria przyjmowania?
> Czy to zależy od szkoły, każda sobie ustala, czy jest to jakoś odgórnie
> narzucone?
>
Ogólne zasady: liczba dzieci ogółem, ilość dzieci z orzeczeniem, papiery z
poradni, kwalifikacje nauczycieli, rekrutacja ustalane są odgórnie.
Kwalifikacja zawsze na podstawie wniosku rodzica.
Co się robi, jak jest więcej chętnych nie wiem, zwykle był odwrotny problem.
:)
Imo złe rozwiązanie dla Was, klasa integracyjna jest przeznaczona dla dzieci
z bardzo konkretnymi problemami typu autyzm i orzeczeniem o konieczności
takiego właśnie kształcenia, które kiedyś trafiłyby do szkoły specjalnej.
Nie jest, i absolutnie nie powinna być, enklawą dla wszystkich dzieci, które
mają jakieś kłopoty ze szkołą w drobniejszej skali. Tak się otrzymuje klasę
specjalną - idealny przepis na antyintegrację. Nauczyciel wspomagający nie
jest drugim nauczycielem pomagającym uczyć wszystkie dzieciaki, tylko specem
o tak dobranych kwalifikacjach, by najlepiej odpowiadały potrzebom dzieci
integrowanych i to dla nich znajduje się w tej klasie, nie dla wszystkich.
Lemur coś już o tym wspomniał.
Zalety nauki dziecka pełnosprawnego w klasie integracyjnej są natury
technicznej raczej: mniej dzieci, zwykle przydzielona stała sala (często
dzieci na wózkach są), plan układany niejako pod klasy intg., wyposażenie,
etc.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2007-10-06 13:25:29
Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Użytkownik "Lolalny Lemur" <s...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:fe812s$dn0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Szpilka pisze:
>
>> Zreszta na poważnie się zaczęłam zastanawiac nad tą klasą integracyjną,
>> sa w niej 2 nauczycielki, mniej dzieci, i wydaje mi się że każde dziecko
>> ma większe szanse że podejdzie się do niego indywidualnie a nie masowo.
>> No i ta szkoła ma bardzo dobre opinie, pod względem poziomu nauczania jak
>> i opieki okołoszkolnej (psycholodzy, reedukatzorzy itp)
>
> Nie wiem, która to szkoła,
301 na Brygadzistów (Jelonki)
> ale Jackowi to wcale nie pomogło. Terapeuta (drugi wychowawca) była
> nastawiona na dzieci z papierami, problemy Jacka w ogóle jej nie
> interesowały.
Bo to chyba zalezy od nauczyciela na jakiego się trafi, od jego podejścia do
dzieci. Z tego co mi siostra mówiła, w tej szkole zwracaja uwagę na każde
dziecko, nie tylko na te z orzeczonymi problemami.
> Moja szkoła też miała bardzo dobrą opinię, "szkołę z klasą" i tak dalej,
> ale kiedy ktoś mnie o nią pyta zdecydowanie odradzam (Miedzeszyn).
Będę jeszcze oczywiście zasięgała opini i szukała informacji. Ale na
dzisiejszą chwilę jestem bardziej nastawiona na klasę integracyjną.
Niestety zawsze jakieś ryzyko istnieje.
> Ten brak koncentracji może być pozorny.
Co masz na myśli?
> Z wyborem psychologa Ci nie poradzę - my długo nie mogliśmy trafić na
> dobrego, w końcu Jackiem po znajomości zainteresowały się psycholożki z
> warszawskiego Kąta i dopiero wtedy wyszło o co chodzi...
Jeszcze do jednego fachowca chcę zapisac Piotrka (od matematyki) zobaczymy
jak to dalej się potoczy.
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2007-10-06 13:28:34
Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:47078bfc$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Szpilka"
>>
>> Tak, wiem. Ale koleżanka która chciała posłać do takiej klasy syna,
>> msuiała załatwiać jakieś papierki z orzeczeniem. I nie wiem na jakiej
>> zasadzie przyjmowane są do takiej klasy dzieci zdrowe. W sumie w klasie
>> jest mało dzieci (chyba 16?) więc jak jest więcej chętnych to jakie mają
>> kryteria przyjmowania?
>> Czy to zależy od szkoły, każda sobie ustala, czy jest to jakoś odgórnie
>> narzucone?
>>
> Ogólne zasady: liczba dzieci ogółem, ilość dzieci z orzeczeniem, papiery z
> poradni, kwalifikacje nauczycieli, rekrutacja ustalane są odgórnie.
> Kwalifikacja zawsze na podstawie wniosku rodzica.
> Co się robi, jak jest więcej chętnych nie wiem, zwykle był odwrotny
> problem. :)
>
> Imo złe rozwiązanie dla Was, klasa integracyjna jest przeznaczona dla
> dzieci z bardzo konkretnymi problemami typu autyzm i orzeczeniem o
> konieczności takiego właśnie kształcenia, które kiedyś trafiłyby do szkoły
> specjalnej. Nie jest, i absolutnie nie powinna być, enklawą dla wszystkich
> dzieci, które mają jakieś kłopoty ze szkołą w drobniejszej skali. Tak się
> otrzymuje klasę specjalną - idealny przepis na antyintegrację. Nauczyciel
> wspomagający nie jest drugim nauczycielem pomagającym uczyć wszystkie
> dzieciaki, tylko specem o tak dobranych kwalifikacjach, by najlepiej
> odpowiadały potrzebom dzieci integrowanych i to dla nich znajduje się w
> tej klasie, nie dla wszystkich. Lemur coś już o tym wspomniał.
>
> Zalety nauki dziecka pełnosprawnego w klasie integracyjnej są natury
> technicznej raczej: mniej dzieci, zwykle przydzielona stała sala (często
> dzieci na wózkach są), plan układany niejako pod klasy intg., wyposażenie,
> etc.
Z tego co mi siostra mówiła w jej klasie było kilkoro dzieci z problemami
typu adhd, lekkie porażenie. Większość dzieci zdrowych.
Ale nie w każdym roczniku jest tak samo.
No w każdym razie to jest kwestia do przemyslenia, mam czas do wiosny.
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2007-10-06 14:06:45
Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?Harun al Rashid pisze:
> Imo złe rozwiązanie dla Was, klasa integracyjna jest przeznaczona dla
> dzieci z bardzo konkretnymi problemami typu autyzm i orzeczeniem o
> konieczności takiego właśnie kształcenia, które kiedyś trafiłyby do
> szkoły specjalnej.
Klasy integracyjne przy zwykłych szkołach nie przyjmują takich dzieci
(chyba, że wyjątkowo) - są tam dzieci na wózkach, lekko opóźnione, ale w
stopniu pozwalającym na realizację normalnego programu, z lekkim ADHD.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2007-10-06 14:09:50
Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?Szpilka pisze:
>> Moja szkoła też miała bardzo dobrą opinię, "szkołę z klasą" i tak
>> dalej, ale kiedy ktoś mnie o nią pyta zdecydowanie odradzam (Miedzeszyn).
>
> Będę jeszcze oczywiście zasięgała opini i szukała informacji. Ale na
> dzisiejszą chwilę jestem bardziej nastawiona na klasę integracyjną.
> Niestety zawsze jakieś ryzyko istnieje.
Tu chodzi o szkołe a nie o klasy integracyjne. Po prostu ta szkoła była
kiepska. BTW czy ktoś wie co trzeba zrobić, żeby odebrano tytuł "szkoły
z klasą"? Czy to dożywotnio przyznają?
>> Ten brak koncentracji może być pozorny.
>
> Co masz na myśli?
Że taki "brak" może być wlaśnie wynikiem wolniejszego wykonywania
czynności zaleconych przez nauczyciela. Dziecko widzi, że mu nie idzie
tak jak innym dzieciom, denerwuje sie i w wyniku dekoncentruje, bo
zajmuje czymś innym.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2007-10-06 18:11:06
Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Użytkownik "Szpilka" >> etc.
>
> Z tego co mi siostra mówiła w jej klasie było kilkoro dzieci z problemami
> typu adhd, lekkie porażenie. Większość dzieci zdrowych.
Tak z pamięci, to maksymalnie 16 osób w tym nie więcej niż 5 integrowanych,
reszta zdrowe, bez skierowań. To odgórnie narzucone liczby.
> Ale nie w każdym roczniku jest tak samo.
Przeciwnie, każdy inny. :))
Sporo jest głębokiego adhd i sprzężonych. Ale były i dzieciaki z zespołem
Downa, problemami narządów ruchu (wózek/kule), może być praktycznie każdy
rodzaj upośledzenia.
> No w każdym razie to jest kwestia do przemyslenia, mam czas do wiosny.
>
Dokładnie. W pół roku może się okazać, że nie było się czym przejmować.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2007-10-06 18:18:53
Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Użytkownik "Lolalny Lemur"
>
>> Imo złe rozwiązanie dla Was, klasa integracyjna jest przeznaczona dla
>> dzieci z bardzo konkretnymi problemami typu autyzm i orzeczeniem o
>> konieczności takiego właśnie kształcenia, które kiedyś trafiłyby do
>> szkoły specjalnej.
>
> Klasy integracyjne przy zwykłych szkołach nie przyjmują takich dzieci
> (chyba, że wyjątkowo) - są tam dzieci na wózkach, lekko opóźnione, ale w
> stopniu pozwalającym na realizację normalnego programu, z lekkim ADHD.
>
Ktoś Cię oszukał.
Wyjątkowo to da się stworzyć klasę o jakiej piszesz - jak się ktoś naprawdę
i bardzo uprze, bo nakreślone przez Ciebie wymogi spełnia (tak szacunkowo i
czysto subiektywnie) nie więcej jak połowa naszych integracyjnych.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |