Data: 2002-01-12 07:35:22
Temat: Re: Jak zalozyc nelsona czyli nie bylo mnie a jestem, wiec witam i sie przedstawiam oraz inne dywagacje
Od: "Bogusław Bielawski" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No to muszę przyznać że cechy koniczyny, które podaje Krzysztof u mnie się
sprawdzają ale coś za coś - mi to na razie nieprzeszkadza. Trochę uciążliwe
było niewysychanie ubiegłego lata - było wszak dość mokre- ale myśl by
pozbyć sie koniczyny bo troche to utrudnia koszenie nie przyszła mi nawet do
głowy. (cyzli uciążliwość była chyba niewielka).
Pozdrawiam
Bogusław Bielawski
"Krzysztof Koterba" <k...@g...pl> wrote in message
news:3C3E8FCB.41D6721@go2.pl...
> Jest tez niestety dosc ekspansywna i z trawnikow
> przenosi mi sie na rabaty i w ogole wszedzie gdzie jej nie powinno byc.
> Po drugie jej dosc szerokie liscie powoduja, ze gleba tak latwo nie
> wysycha co jest swietne w suche lata, ale strasznie wkurzajace w lata
> mokre bo trawnik wcale nie podsycha, ciagle jest mocno wilgotny a to
> utrudnia koszenie. Do tego koniczyna jest tak gesta, ze z koszenia z
> tych fragmentow trawnika jest zdecydowanie wiecej zielonej masy, ktora
> trzeba potem jakos zagospodarowac.
> Krzysiek K. :-)
|