> Napisała pani ze dzieci poszkodowane od początku (urodzenia) mniej
się
> buntują. Trochę nie prawda bo ten bunt istnieje i jest równie mocny
jak u nagle poszkodowanych dzieci.
Masz racje, ja zaczalem sie buntowac, pod wplywem mojej Mamy, majac 13 lat.
I tak mi to zostalo do dzisiaj.