Data: 2001-10-18 14:13:52
Temat: Re: Jaka polecacie jabłoń?
Od: "rysiek" <r...@k...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przyłączam się do poniższej sugestii. Dodatkowo doradzam sporta James
Grieve'a o nazwie Lired. Ma bardziej wybarwione owoce i trochę mniej
zawiązków.
Przypominam, że aby jabłoń dobrze owocowała najlepiej w sąsiedztwie posadzić
inna odmianę, dobraną tak aby się dobrze wzajemnie zapylały. Spis dobrych
zapylaczy powinni mieć w szkółce. Dla James Grieve'a (Liread) przykładowym
dobrym zapylaczem jest np. Early Geneva (praktycznie najwcześnie owocująca
jabłoń). Sam James Grieve jest bardzo dobrym zapylaczem innych jabłoni.
Oczywiście można z zrezygnować z sadzenia zapylacza, jeśli w okolicy (około
100 m) rosną jakieś inne jabłonie.
Pozdrawiam, Rysiek
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:9qm5hn$4nr$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> Posadź James Grieve. Niwysoko rośniei rozłożyście (moje drzewo ma jakieś
> 3,5m, mimo że wcale nie było obcinane od góry). Nie produkuje wilków. Nie
> przemarza. Nie ma parcha. Nie ma mącznika. Ma cudowne owoce z rumieńcem,
> można jeść niedojrzałe w siepniu, lub dojrzałe we wrześniu - wielkie,
> soczyste, chrupiące, niesłychanie soczyste. Dobre na przetwoy i nawet tak
ze
> 2 tygodnie w piwnicy przetrzymają. Feler - jak dla mnie główny - jak
drzewo
> ma już kilkanaście lat, to niezbędne jest bardzo silne przerzedzanie
> zawiązków, bo inaczej jabłka są małe i niesmaczne. Za to po
przerzedzeniu -
> ambrozja:-))).
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
>
>
|