Data: 2005-03-02 06:54:21
Temat: Re: Jaka to sosna?
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> napisał w
wiadomości news:d03lr3$7f2$1@atlantis.news.tpi.pl...
| "Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
| news:d02d40$g9f$1@nemesis.news.tpi.pl...
|
| > Ja widziałam nagłe "padnięcie" sosny himalajskiej (wallichiana) [...]
|
| Posadzilem himalajska wprost w porzeczkach i nic jej nie jest do dzis (juz
| pare lat rosnie). :)
| Przezyla nawet porzeczki, bo te sie wycielo, bo jakis grzyb je porazil.
| Czesc porzeczek jednak zostala.
Chyba zastosowałam zbyt duży skrót myślowy. Wypadnięcie wallichiany nie
miało nic wspólnego z porzeczkami, bo sąsiadka ich nie uprawia. Do dziś dnia
uważam, że to chyba susza ją załatwiła.
A porzeczki usunęłam nie z powodu chorób - poza ostatnią, ale braku miejsca
na rośliny ozdobne:-)
Pozdrawiam, Basia.
|