Data: 2004-10-19 20:40:48
Temat: Re: Jąkanie
Od: jacek <y...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jak ja radze sobie z jąkaniem ?
> Przede wszystkim musialem dojśc do tego w jaki sposób w przestrzeni z
> innymi ludLmi zminimalizowac nagle pobudzenie emocjonalne i lek.
> Osiągnąlem to przez spokojne mówienie do siebie w taki sposób jakbym
> sam chcial sie wprowadzic w stan hipnotyczny. Po dziesieciu minutach
> osiągam odprezenie i rozladowanie negatywnych uczuc. Wtedy inaczej
> zachowuje sie i inaczej patrze na wszystko w przestrzeni spolecznej
> bądL innych osób - a co najwazniejsze - mówie plynnie.
u mnie to bylo tak, ze im bardziej myslalem o jakaniu, tym bylo gorzej - co gorsza,
do tego zaliczaly sie wszystkie terapie. Poradzilem sobie z tym samodzielnie - jakos
pewnego dnia zaczalem miec to gleboko w dupie, ze sie jakam, ze inni sie dziwnie
patrza - i zadzialalo - teraz czasem sie zajakne, ale to nie jest juz dla mnie
problem - ztcze wszystkim jakajacym, aby polubili swoje jakanie i przestali je
traktowac jako nie wiadomo jak wielki problem - a jest dokladnie tej wielkosci, jaka
nam sie wydaje :-)
Pozdrawiam wszystkich
|