Maga wrote:
> Witam. Mój problem polega na tym, że jakoś strasznie szybko
> błyszczyki znikają mi z ust. Aktualnie kończy mi się Glamshine,
> wygląda świetnie, ale przez pierwszą godzinę, a potem się
> powoli zjada. Dzisiaj w drogerii pomazałam się burżujem,
> wyglądał cudnie, kupiłabym, ale był ostatni i jakiś taki
> niepewny, tzn. ten konkretny kolor. No i potem się okazało, że > po paru
minutach, błyszczyk zaczął jakby znikać. Moja mama ma
> dokładnie to samo. Dlatego szukam czegoś trwałego.

A są w ogóle błyszczyki, które się nie ścierają? Mnie się wydaje, że żaden
nie będzie błyszczał tak samo intensywnie przez kilka godzin z rzędu. Sama
używam błyszczyku(-a?) Clinique i jestem zadowolona. Co prawda, nigdy nie
sprawdzałam jak długo mam go na ustach, ale zaliczyłabym go raczej do
trwalszych. Inny, którego używam jest Zary, ale naprawdę spektakularny efekt
błyszczenia nie trwa zbyt długo. No i jednak wolę błyszczyki z pędzelkiem a
nie w tubce.

Ligeia

--
"Wielkie prawdy rodzą się z herezji."

George Bidwell
"Henryk VIII. Rubaszny Król Hal"