Data: 2004-10-06 20:49:05
Temat: Re: Jaki żel najlepszy?
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 06 Oct 2004 11:49:22 +0200, in pl.rec.uroda Agnes
<a...@p...pl> wrote in <ck0f40$kfp$1@atlantis.news.tpi.pl>:
>>>Podziwiam Twój tok rozumowania :D Ty masz tak zawsze czy tylko czasami? :D
>> zawsze.
>szczerze współczuje
zabawne, spodziewałam się tego rodzaju riposty.
>> hm, w takim razie z ciekawości pozwól mi zadać pytanie -
>powalam, co nie znaczy, że czuje się zobowiązana na nie odpowiedzieć :D
jednakowoż zdecydowałaś się jednak nie trzymać mnie w niepewności.
chwalebne.
>Taa.. Z tym tylko, że na szkoleniu z Alessandro nie mają zwyczaju mówić o
>innych firmach.. Przez rok robiłam żelami tejże firmy, ale chciałabym teraz
>spróbować czegoś innego, powiedzmy nieco tańszego.
NSI? o ile jest tańsze. La Femme cieszy się opinią szitu, ale podobno
jest dużo tańsze. zdaje się, że swoją linię produktów do żelu ma też
Peggy Sage.
>I jeszcze jedno, nie przesadzaj tak z tymi szkoleniami, bo tak naprawdę jest
>to wyciąganie z ludzi kasy. Nie uczą na nich niczego, do czego nie można by
>dojść samemu.
nie wykluczam, że możesz mieć rację - ale tylko przy założeniu, że
sama sobie robisz żel i jesteś usatysfakcjonowana z jakości. wtedy,
proszę bardzo, ucz się na własnych błędach i podglądając tipserkę przy
pracy, albo w jakiś inny sposób. niemniej jednak, od osoby, której
płacę pieniądze za usługę, wymagam kompetencji wyższych niż (w
najlepszym wypadku) przeciętne. w swojej karierze posiadaczki żelu na
paznokciach byłam u kilku tipserek i wierz mi, certyfikat to podstawa,
ale oko i praktyka to coś o wiele ważniejszego.
an.
|