Data: 2004-02-14 17:34:32
Temat: Re: Jakie drzewo przed dom?
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> wrote in message
news:3pYTb.78040$DE.9685@fe2.columbus.rr.com...
> [...] nie badziewiem, tylko najwspanialszymi krzakami
> dostepnymi na rynku.
Rzecz w tym, ze te najwspanialsze nie zawsze sa dostepne, co jednak ma wplyw
na ich wspanialosc ;)
Krzewy, bez sprecyzowania gatunku, nie sa zadnym badziewiem, jak to boletus
nazywa.
Tak jak Michal, ja takze sugeruje, by zamiast owego drzewa zasadzic przed
domem jakis krzew.
Jesli chodziloby o zasloniecie sie od ulicy, to nawet duze byliny moglyby
byc. Niestety autorowi watku zalezalo na czyms wytrzymalym, po czym mozna by
sie wspinac. To kryterium jest dosc powazna przeszkoda, jesli chodzi o
krzewy, nie wspominajac o bylinach ;) Dla dobra drzewa, jesli nie ma
odpowiednich warunkow, apeluje, by go nie sadzic.
Jest jednak inne wyjscie :) Tym innym wyjsciem bedzie winorosl. Rosnie
szybko, a prowadzona przy scianie (na odpowiednim rusztowaniu) moze dojsc do
samego dachu. Gdy pozwoli sie jej rosnac, w niedlugim czasie bedzie sie
mozna po niej wspinac (np. by dosiegnac owocow). Znane sa "drzewiaste" okazy
winorosli. Takie pnacze jest naprawde solidne. Niestety zlodziej tez moglby
sie po nim wspiac...
Czegokolwiek by nie posadzic, to chlopak bedzie dorosly, zanim roslina,
odpowiednio do wspinania sie, wyrosnie.
Pozdrawiam,
Bpjea
|