niestety ale nie slyszalam zeby ktos umarl od walenia konia
Użytkownik "Aśka" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a50rmp$5ln$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Marian Koń" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:a16kl6$6hu$1@news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Darek"
> >
> > Czesc bardzo malo danych
> > teraz przychodza mi do glowy dwie rzeczy :
> > amfetamina jezeli bieze oklo 3 lat to moze byc to ciezko zauwazalne
> > [ katar ] speed mozna wykorzystywac jako narzedzie
> > ja sam na koksie jechalem 2 lata
> > to jest taki gowno ze jak sobie "dobrze" ustawi sie glowe
> > to mozna jechac i jechac
> > ja znalem dziewuche ktora brala poltora roku
> > i w sumie ani razu nie miala prawdziwej "jazdy"
> > caly czas stosowala "pol dawki" potrzebnej organizmowi
> > wzroc uwage na apetyt i sen
> > druga sprawa [ 100 % powagi ] wstydliwa i nie prochy
> > to onanizm rozluznia spycha stres
> > wywoluje apatie poczucie winy i.t.p.
> > to jest naprawde grozna choroba
> > poszukaj gdzies danych na ten temat
> >
> > cze czym sie i walcz
> > --
> >
> > Marian Koń
>
> Słyszałeś zeby ktoś kiedys umarł od walenia, za przeproszeniem, konia?
> >
> >
> >
>
>