Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia brown...etc

Grupy

Szukaj w grupach

 

brown...etc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-04-06 20:55:22

Temat: brown...etc
Od: "1dwa_ann" <1...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzaleznieni od opiatow... jestescie tu..?
Jak sobie radzicie...?
Ja zyje bez - juz jakis kawal czasu... MOZNA!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-04-07 15:41:59

Temat: Re: brown...etc
Od: "Ole Bule" <a...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


"1dwa_ann" <1...@g...pl> skrev i meddelandet
news:ev6bf5$hk5$1@inews.gazeta.pl...
> Uzaleznieni od opiatow... jestescie tu..?
> Jak sobie radzicie...?
> Ja zyje bez - juz jakis kawal czasu... MOZNA!

Napisz wiecej! :-O

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-04-08 13:55:05

Temat: Odp: brown...etc
Od: "1dwa_ann" <1...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ole Bule wrote:
> "1dwa_ann" <1...@g...pl> skrev i meddelandet
> news:ev6bf5$hk5$1@inews.gazeta.pl...
>> Uzaleznieni od opiatow... jestescie tu..?
>> Jak sobie radzicie...?
>> Ja zyje bez - juz jakis kawal czasu... MOZNA!
>
> Napisz wiecej! :-O


eee... a co..? jesli chodzi o ciekawosc jedynie to ja chromole... nie pisze!
;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-04-08 18:16:42

Temat: Re: brown...etc
Od: "Ole Bule" <a...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Napisz wiecej! :-O
>
>
> eee... a co..? jesli chodzi o ciekawosc jedynie to ja chromole... nie
> pisze!
> ;-)

Chodzi o cos wiecej; o rade (?) opis jak sobie radzilas z nalogiem (?) moze
jakies wskazowki?

Napisalas tylko, ze "mozna" - i owszem, nie watpie w to, ale pytanie, jak
sobie z tym dalas rade?

Ja pale here juz od kilku lat. Niby nic wielkiego, normalnie pracuje, mam
zone, wiode przykladne ;-) zycie, ale moj nalog mnie zjada - kazdego dnia
coraz bardziej.

Czasami robie przerwy. Najdluzsza odkad zaczalem swoja przygode z hera
trwala 9 miesiecy. Jednak wciaz wracam i boje sie, ze kiedys wsiakne,
przepadne, strace wszystko...

Pozdrawiam!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-04-09 10:54:35

Temat: Odp: brown...etc
Od: "1dwa_ann" <1...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hm... dziwie sie ze jescze ci sie nie sypnelo wszytsko i jestes w stanie
zapracowac na nalog... mi sie to nigdy nie udawalo...brak sil do pracy w
pewnym momencie i wszystko naraz sie sypie... Nawet nie wiem kiedy...
Podziwiam Cie ze jestes w stanie robic "przerwy"... ja nie wiem jak to
mozliwe...kazda "przerwa" byla u mnie przymusowa i konczyla sie gdy tylko
znow byl przyplyw gotowki (generalnie kazda przerwa meczyla jeszcze
bardziej...).
Prob bylo wiele... wiadomo... niektore bardziej ambitne inne mniej... ale
generalnie bez powodzenia na dluzsza mete... I z reguly powroty byly coraz
to mocniejsze... coraz mocniej ryjem po glebie... Detoxy... osrodek... jak
to bywa... W koncu - program substytucyjny... nie metadon (jakos mnie
przeraza ten mietek) - bunandol... 1 w miesiacu odbierasz recepte,kupujesz
proszki... i w koncu - daaawno zapomniane uczucie wolnosci...spokoju
(oczywiscie zludne-w koncu to nadal opiaty..) Zaczelo sie dzialanie na
nowo... budowanie od podstaw wszystkiego... Na poczatku byla wrecz
euforia...potem przyszla codziennosc... ale z nia chec zjechania w dol z
proszkami...-wcale nie tak ciezko przyszlo,wrecz bezbolesnie (porownujac do
odstawien helu..)... W koncu moment wyzerowania totalnego...o tyle nie
drastyczny ze czlowiek sobie wybudowal juz jakis swoj tryb zycia,odnalazl
sie we wszystkim..wiadomo.. z lekka szok... ale nieduzy stosunkowo...
Pozatym w jakis sposob w glowie ten czas z bunandolem zalicza sie do
abstynencji - chociazby z uwagi na to ze czlowiek dziala,jest
aktywny...zmienia sie... wiec odstawienie substytutu widnieje w glowie
poniekad jako dalszy ciag zmian od momentu niecpania..
Nie wiem czy to jest dla kazdego...nie wiem nawet czy dla mnie to w dalszym
ciagu bedzie udana terapia... W kazdym razie bylam na tyle wymeczona ciagami
ze bunandol wydawal mi sie zbawieniem - wyjsciem z sytuacji(na dzien
dzisiejszy-nadal jest)... Znam ludzi ktorzy zaklinali sie ze gdyby mieli
podporke w postaci proszkow - wyszli by na 100... no i zong... okazalo sie
ze dla nich to jednak za malo... leprzy metadon jak juz... a najlepiej
hera... Wszystko zalezy chyba od tego czego sie oczekuje od programu.... czy
poprostu zastepstwa... czy moze traktuje sie to jako wygrzebywanie z
nalogu...
Wiem ze heroina zawsze bedzie siedziala mi w glowie... ze niepozbede sie
nigdy do konca humorkow moich - bo mi sie chce...i wszystko jest do dupy...
Ech. Natomiast ciesze sie cholernie ze udaje mi sie bez tego scierwa... ze
jestem w stanie przesiedziec na "duposcisku" ze potrafie nie ulegac sobie
samej... Oczywiscie sa momenty gdy mam wszystkiego dosyc...gdy uswiadamiam
sobie ze juz zawsze bede miala "cisnienie" od czasu do czasu.... ale tak to
jest. Wiesz zapewne jak cholernie trudne jest odstawienie tego scierwa...
Wiec poki co - jestem zajebiscie zadowolona z siebie ze mi sie to do tej
pory udaje i nie chce zeby to poszlo na marne..
Pozdrowka...
Ole Bule wrote:
>>> Napisz wiecej! :-O
>>
>>
>> eee... a co..? jesli chodzi o ciekawosc jedynie to ja chromole... nie
>> pisze!
>> ;-)
>
> Chodzi o cos wiecej; o rade (?) opis jak sobie radzilas z nalogiem
> (?) moze jakies wskazowki?
>
> Napisalas tylko, ze "mozna" - i owszem, nie watpie w to, ale pytanie,
> jak sobie z tym dalas rade?
>
> Ja pale here juz od kilku lat. Niby nic wielkiego, normalnie pracuje,
> mam zone, wiode przykladne ;-) zycie, ale moj nalog mnie zjada -
> kazdego dnia coraz bardziej.
>
> Czasami robie przerwy. Najdluzsza odkad zaczalem swoja przygode z hera
> trwala 9 miesiecy. Jednak wciaz wracam i boje sie, ze kiedys wsiakne,
> przepadne, strace wszystko...
>
> Pozdrawiam!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zmeczenie
Palenie można rzucić...
Nikt
Tradycja
o paleniu...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »