Data: 2010-04-06 10:25:21
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski pisze:
> Przed świętami, gdy z eks TŻ odprowadzaliśmy Juniora do przeedszkola,
> opowiedziała mi historyjkę z dnia poprzedniego. Otóż po jedno z dzieci
> przyszedł wcięty tata i panie przedszkolanki nie chciały mu wydać
> dziecka - i ostatecznie nie wydały. Świadkiem akurat była babcia
> naszego, która go odbierała. Generalnie faciowi język trochę się plątał.
> Co sądzicie ? Dobrze ? Niedobrze ?
Dobrze.
> Temat nr. 2. To już bardziej do facetów ;) Tego samego dnia gdy
> zostawialiśmy Juniora w przedszkolu, była pani przedszkolanaka - taka
> młoda i całkiem ładna z niej dupa. Eksia zapytała czy mi się ta
> przedszkolanka podoba. I tak zacząłem sobie myśleć ... ja pierdole.
> Nawet fajna. Ale chyba w życiu nie chciał bym być z kobitą, której
> instynkt maciezyński
MacieRZyński.
Pomyliles instynkt z praca. Ktora niekoniecznie musi sie opierac na
powolaniu, ani tym bardziej na predyspozycjach biologicznych.
I.
|