Data: 2010-04-06 11:42:13
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości news:hpf535$38g$1@inews.gazeta.pl...
> Przemysław Dębski pisze:
>>
>> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
>> wiadomości news:hpf3a6$pqp$2@inews.gazeta.pl...
>>> Przemysław Dębski pisze:
>>>> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
>>>> wiadomości news:hpf272$jth$3@inews.gazeta.pl...
>>>>
>>>>>> Temat nr. 2. To już bardziej do facetów ;) Tego samego dnia gdy
>>>>>> zostawialiśmy Juniora w przedszkolu, była pani przedszkolanaka - taka
>>>>>> młoda i całkiem ładna z niej dupa. Eksia zapytała czy mi się ta
>>>>>> przedszkolanka podoba. I tak zacząłem sobie myśleć ... ja pierdole.
>>>>>> Nawet fajna. Ale chyba w życiu nie chciał bym być z kobitą, której
>>>>>> instynkt maciezyński
>>>>>
>>>>> MacieRZyński.
>>>>> Pomyliles instynkt z praca. Ktora niekoniecznie musi sie opierac na
>>>>> powolaniu, ani tym bardziej na predyspozycjach biologicznych.
>>>>> I.
>>>>
>>>> Czy zawodowych morderców powyższe równierz dotyczy ?
>>>
>>> Masz zatem ochote takze na jakas zawodowa morderczynie? Nie polecam,
>>> choc w sumie moze byc zabawnie. Dla niej. ;-)
>>> I.
>>
>> Zauważ iż ja pisałem o przedszkolankach z powołania. Tak, tak - to jest
>> właśnie to co wycięłaś z mojego cytatu, by móc napisać że nie wszystkie
>> są z powołania i że pomyliłem instynkt z pracą.
>
> Napisales: "Ale chyba w życiu nie chciał bym być z kobitą, której instynkt
> maciezyński jest aż tak rozwinięty, że realizuje się zawodowo jako
> przedszkolanka ... z powołania"
> Jesli zalozyles, ze tylko ta jedna jedyna "fajna" przedszkolanka jest
> przedszkolanka z powolania, to nie jest w Twoim poscie podkreslone.
Szczerze mówiąc to nie zakładałem ani tego ani tego. Nie mam pojęcia czy ta
fajna jest z powołania, czy też nie. Ona po prostu niechcący stała się mą
muzą do przemyśleń na temat związku z bezosobową na tamtą chwilę
przedszkolanką z powołania. Swoją drogą, całe szczęście że nie zauważyłaś
kolejnego założenia które też przemyciłem, iż ta przedszkolanka to jedyna
fajna dupa ... bo jakoś głupio było by mi późnie podkreślać dla rozjaśnienia
iż bywają też na świecie dupy niefajne ;)
>> Ale to tak na marginesie, nie przywiązuj do tego zbytniej wagi ;)
>
> Ty tez nie. ;)
Dobrze ;)
>> A czy mam ochotę na zawodową morderczynię. No nie wiem. A dlaczego nie
>> polecasz ? Coś szerzej może ? ;)
>
> Krotka przyjemnosc?
No ale zawodowa to morduje na zlecenie, za pieniądze - taka praca - z tego
zyje. Z tego wcale nie wynika że morduje swoich kochanków. Oczywiście, chcę
tu bardzo jasno i wyraźnie podkreślić, aby uniknąć nieporozumień, że z tego
tez nie wynika iż ze swych ofiar wpierw kochanków nie robi.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|