Data: 2010-04-07 12:13:20
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Iwon(K)a" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hphrc0$fte$1@inews.gazeta.pl...
> Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):
>
>
>> > nie. To nie jest kara dla niego. To jest pomoc dla dziecka.
>> > Nie traktuje tego w kategorii kary/nagrody. Bardziej dobra tego
> mniejszego
>> > zaleznego od tego duzego.
>>
>> Wychodzi iż Twoje mówienie na kogoś że nie jest rodzicem, nie jest dla
> niego
>> karą tylko pomocą dla dziecka. Trochę to absurdalne - zwalam to na
> wzajemne
>> niezrozumienie ;)
>
> wzajemne?? chyba Twoje. :)
Może być moje ;)
>> >> Dodatkowo na Twoją niekorzyść w obronie stanowiska że to nie sąd,
>> >> działa
>> >> fakt iż nie pokusiłaś się o podanie w jakim kontekście nie są
>> >> rodzicami,
>> >> podałaś tylko że nie są z zasadniczego punktu widzenia, oraz że ten
>> >> zasadniczy punkt widzenia to nie to samo co genetyka.
>> >
>> > tak. Genetyka jest imo na pukcie dalszym. Zasadniczosc rodzicielstwa
>> > sprowazda sie do odpowiedzialnego i bezpiecznego wychowania (opieki w
>> > tym
>> > momencie) dziecka. Pijany rodzic nie zapewni ani jednego ani drugiego.
>>
>> A jak wbrew Twoim oczekiwaniom zapewni ?
>
> pijany nie moze. Wrozki do tego nie trzeba.
Skoro to takie proste i oczywiste, nie powinnaś mieć problemów z
wyjaśnieniem. No śmiało :)
>> >>Ewidentny wyrok na
>> >> podstawie emocji, którego nie idzie w żaden sposób uzasadnić nie
>> >> odwołując
>> >> się do moralności (czyli kolejnego bytu wirtualnego)
>> >
>> > moralnosc jest bytem wirtualnym??
>>
>> Sama w sobie jak najbardziej. Chyba że potrafisz ją pokazać w samym jej
>> jestestwie bez odwoływania się do przykładów typu: moralność to jest
>> wtedy
>> kiedy sika się do muszli a nie obok ;)
>
> musze to zwalic na wzajemne niezrozumienie, bo jakis absurdy piszesz :)
Tu też koronnym argumentem będzie niepotrzebność wrózki ? :)
>> > juz pomijam kogo i kiedy, panie przedszkolanki molgy dziecko zatrzymac
>> > bo
>> > maja ku temu prawo. Zuch dziewczyny :)
>>
>> Czy mają prawo - tego nie wiem, moim zdaniem tylko słusznie postąpiły.
>
> to jest dopiero absurd- slusznie postapily, ale jestes wkurzony :)
Nie. Fachowo to się nazywa ambiwalentność uczuć w danej kwestii. Że tak
absurdalnie zauważę :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|