Data: 2010-04-07 23:05:11
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
BTW oglądałem wczoraj film dokumentalny i utkwiło mi w pamięci
wspominienia pewnego Estończyka nt zajęcia przez nazistów Estonii.
Powiedział coś takiego [cytat z pamięci]: "... gdy byli tu żołnierze
radzieccy
to kradli od nas wszystko i mordowali, a gdy przyszli naziści, to wydawali
się bardzo miłymi ludźmi, powściągliwymi i częstowali nas słodyczami..."
Ktoś inny mówił jak żołnierze niemieccy zaprosili go, aby zjadł z nimi
obiad by przkonać się, jak smakuje to co jedzą - było to dla niego miłe
i niezapomniane do dziś przeżycie.
Moi dziadkowie, którzy już nie żyją, opowiadali mi o tym, że zwykli
żołnierze
niemieccy w czasie okupacji m.in. częstowali polskie dzieci cukierkami,
ale po kryjomu (dzieci o tym później tylko opowiadały).
Wielu Niemców ma problem z nazizmem, ponieważ nie rozumieją jak
ci których kochali mogli zwrócić się przeciwko ludziom, których udział
w społeczeństwie ocenili jako realne zagrożenie dla siebie i źródło
bezwzględnie niepożądanej społecznie patologii.
Jestem namacalnym dowodem na to, że pomimo wszystko daje się
to bardzo dobrze zrozumieć, bez posuwania się do naginania faktów
do z premedytacją, jak mantra powtarzanych tez.
Jestem również namacalnym dowodem na to, że kiedyś wielu to zrozumie,
pomimo zakrojonej na szeroką skalę kampanii kłamstw propagowanych
bezmyślnie przez ludzi pozbawionych wyobraźni.
Jeśli ktoś ma z tym ew. problem, to niech sp*la w podskokach.
Powaga.
No niestety. ;)
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:ontycmj3n789.dlg@trenerowa.karma...
> [...] zwolenniku hitlera i idealisto?
|