Data: 2010-04-08 12:57:51
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: medea <X...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Dębski pisze:
> No rozumiem. Generalnie wasze pyskówki, to jej zasługa, a jeśli Twoja to
> tylko w uzasadnionych przypadkach ;) Ale przecież gdybyś tych pyskówek
> nie chciała, to by ich nie było - mylę się ?
Przecież jestem człowiekiem, zwyczajnie daję się sprowokować/wciągnąć w
takie coś. Nie zawsze udaje mi się do tego zdystansować, mam słabe
punkty, odzywa się we mnie agresywny instynkt itd. Co Cię tu dziwi?
> Przykładowo w postach do mnie. Nie raz coś pisałaś nieteges na temat
> iksi. Jeśli się nie przyznasz bez rozprawy, to poszukam ;)
No to szukaj, serio. Nie przypominam sobie, żebym w postach do Ciebie
jakoś szczególnie na nią nastawała, choć nie wykluczam, że mogło się
zdarzyć a po prostu nie pamiętam. Pamiętam natomiast całą wymianę zdań
(nawet na privie) między nami (mną a Tobą), w której broniłam XL.
> Ale dla czego tak Ci zależy na demaskacji tej kłamliwej natury ?
Nie wiem. Normalnie mi zależy, kiedy coś takiego widzę. Chyba tej
"naturze" chcę pokazać, że nie na wszystko daję się nabierać.
> Uzasadnienie wydaje mi się sensowne. Tylko nie bardzo kumam dlaczego to
> Cię jakoś specjalnie dotyka.
Bo jestem emocjonalną naturą wbrew pozorom?
> Bo to jest tak, że Ty strzelasz focha że zostałaś skrzywdzona, a ona się
> tłumaczy.
A-ha! Tłumaczy się robiąc ze mnie debilkę, która zrozumiała sobie coś
opacznie, ponieważ widocznie głodnemu chleb na myśli. Normalnie świetne
tłumaczenie.
> Może i mogłaś się tak poczuć - nie przeczę. Nie mniej cebek przepraszał,
> jak mi się wydaje szczerze. Po tych jego przeprosinach odebrałem dalsze
> Twoje zachowanie jako szukanie pretekstu by przeprosin nie przyjąć.
Przyjęłam przeprosiny, po czym na drugi dzień stwierdził, że jednak nie
należały mi się, bo należał mi się plonk, którego wspaniałomyślnie mi
tym razem oszczędzi. Chciałam mu skrócić tę udrękę.
> Trzeba nam jakiejś nowej strategii i działania w sposób zorganizowany :)
No, widzę, że obrałeś sobie wspaniałą strategię. Tłumaczę się aż miło, co?
> Może mały seans hipnotyczny ? ;)
Taa, jeden mi już tu oferował analizę snów.
Czemu mam wrażenie, że się mnie niesprawiedliwie czepiasz? Syndrom ofiary?
Ewa
|