Robakks wrote:
> Globciu - Twoja paranoja wygl�da tak:
> Twierdzisz, �e na pewno �ydzi nie s� wsz�dzie ale nie umiesz wskaza�
> gdzie ich nie ma np. w rz�dzie, w bankowo�ci, w s�downictwie,
> kinematografii itd. Nie umiesz wskaza�, a wi�c uroi�e� sobie, �e
> nie s� wsz�dzie. To klasyczny przypadek paranoi urojeniowej:
> widzusz ale wmawiasz sobie, �e nie widzisz.
> To siďż˝ globciu da wyleczyďż˝ - naprawdďż˝. :)
> Robakks
> *�"�'���`�.^:;~>�<��-.,��
>
>
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:d2aa4cb2-8cd4-4c18-bd73-c1cdd77c967b@g31g2000yq
c.googlegroups.com...
>
>
> Ty tu nie stawiasz pytania, tylko masz reakcje obronno- urojeniowďż˝, bo
> to pytanie �wiadczy o tym �e s� wsz�dzie. A tak nie jest, wi�c jakby
> nawet tak by�o to dlaczego by ci to przeszkadza�o.? Murzyn�w spotykasz
> w Polsce bardzo rzadko i tak te� jest z �ydami, wi�c zadaj�c pytanie
> gdzie murzyn�w nie ma ,stawiasz odpowied� �e s� wsz�dzie.= tak si�
> broni choroba, bo ona musi ich widzie� wsz�dzie. Psychiatryk
> kochaniutki.

Znowu widzisz ich wszędzie, to znaczy cały czas ich widzisz wszędzie,
znowu potwarzasz urojenia. Kilkunastu Żydów nie jest w stanie się
powielić, czy też przepotwarzać, czy przemieszczać przestrzeni i
czasie, aby być jednocześnie W Sądzie, jednocześnie w polityce,
jednocześnie w kinomatografi.
Jeden Żyd w twojej paranoi jest w wielu instytucjach na raz.