« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-05-18 16:42:37
Temat: Jeden dzień TYLKO dla siebie.Gdybyście mieli jeden dzień TYLKO dla siebie, jak spędzilibyście go? -
to nie mój pomysł, lecz zaczerpnięty z otchłani Internetu. Nie żadne
badanie ani ankieta. Tylko moja ciekawość... i Wasza w stosunku do
innych może też ;-)
No to...?
Mnie akurat jeden dzień by wystarczył, bo więcej - to nie do pojęcia bez
widzenia się z rodzinką. No więc... nie może to być coś, co i tak robię
często, a musi to być coś, na co nie mam czasu ciągle... a w dodatku
muszę wybrać tylko jedną lub kilka rzeczy spośród tysiąca
niezrealizowanych... Muszę pomyśleć, bo to okazuje się dość trudne...
--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-05-18 17:06:15
Temat: Re: Jeden dzień TYLKO dla siebie."Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:f2kl4l$fn3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Gdybyście mieli jeden dzień TYLKO dla siebie, jak spędzilibyście go? - to
> nie mój pomysł, lecz zaczerpnięty z otchłani Internetu. Nie żadne badanie
> ani ankieta. Tylko moja ciekawość... i Wasza w stosunku do innych może też
> ;-)
> No to...?
> Mnie akurat jeden dzień by wystarczył, bo więcej - to nie do pojęcia bez
> widzenia się z rodzinką. No więc... nie może to być coś, co i tak robię
> często, a musi to być coś, na co nie mam czasu ciągle... a w dodatku muszę
> wybrać tylko jedną lub kilka rzeczy spośród tysiąca niezrealizowanych...
> Muszę pomyśleć, bo to okazuje się dość trudne...
100% czasu mam dla siebie, jestem nierobem
którego zaburzenia psychiczne nie usprawiedliwiają od tego nieróbstwa.
opier*** sie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-05-18 17:06:31
Temat: Re: Jeden dzień TYLKO dla siebie.Ikselka napisał(a):
> Gdybyście mieli jeden dzień TYLKO dla siebie, jak spędzilibyście go? -
> to nie mój pomysł, lecz zaczerpnięty z otchłani Internetu. Nie żadne
> badanie ani ankieta. Tylko moja ciekawość... i Wasza w stosunku do
> innych może też ;-)
> No to...?
>
> Mnie akurat jeden dzień by wystarczył, bo więcej - to nie do pojęcia bez
> widzenia się z rodzinką. No więc... nie może to być coś, co i tak robię
> często, a musi to być coś, na co nie mam czasu ciągle... a w dodatku
> muszę wybrać tylko jedną lub kilka rzeczy spośród tysiąca
> niezrealizowanych... Muszę pomyśleć, bo to okazuje się dość trudne...
czyli najlepiej nie zrobic czegos co bedzie ci spedzalo sen z powiek do
konca zycia :]
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-05-18 17:07:56
Temat: Re: Jeden dzień TYLKO dla siebie."Bluzgacz" <b...@w...pl> wrote in message
news:f2kmbv$48h$1@news.albasani.net...
> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
> news:f2kl4l$fn3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jebia Nas twoje posty jebana szmato i spamerko.
> Z jednej grupy cie wykurwili, to teraz probujesz zaistniec na drugiej.
> Trzeba byc mentalna kurwa, zeby merytorycznie odpisywac na twoje posty
> pizdo.
człowieku jest dużo tanich zamienników alprazolamu wiec daj na luz,
lekarz wypisze ci napewno w takim stanie.
bo nie wierze ze jestes az tak pokurwiony.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-05-18 17:08:27
Temat: Re: Jeden dzień TYLKO dla siebie.
"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:f2kl4l$fn3$1@atlantis.news.tpi.pl...
Jebia Nas twoje posty jebana szmato i spamerko.
Z jednej grupy cie wykurwili, to teraz probujesz zaistniec na drugiej.
Trzeba byc mentalna kurwa, zeby merytorycznie odpisywac na twoje posty
pizdo.
--
Bluzgacz
GG:5015
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://zjezdzalnia.wordpress.com -
"blog" fanow zjezdzania na recznym
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-05-18 17:16:14
Temat: Re: Jeden dzień TYLKO dla siebie.Chiarstic Slide (aphex) napisał(a):
> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
(...)
> 100% czasu mam dla siebie, jestem nierobem
> którego zaburzenia psychiczne nie usprawiedliwiają od tego nieróbstwa.
> opier*** sie.
To fajnie, będziesz długo żył. Pewnie sam? - a na koniec samotna śmierć?
Daj spokój, nicnierobienie to też mnóstwo roboty. Choćby zabezpieczyć
się przed odleżynami ;-)
--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-05-18 17:33:05
Temat: Re: Jeden dzień TYLKO dla siebie.> To fajnie, będziesz długo żył. Pewnie sam? - a na koniec samotna śmierć?
> Daj spokój, nicnierobienie to też mnóstwo roboty. Choćby zabezpieczyć się
> przed odleżynami ;-)
oczywiscie ze sam, niestety.
ale to nieróbstwo to:
jezdzenie 4x w tygodniu na rowerze po 50km srednio,
pykanie fotek, siedzenie w necie, sluchanie muzy,
robienie przeroznych rzeczy na kompie, grafika
i wiele innych rzeczy.
jak bym pracowal stracilbym ochote na wszystko,
jak pracowalem to jazda rowerem po 100% ciemnym
lesie (bo po pracy godz. 18 zimą) niebyła przyjemna zbyt
i czulem psychiczne zmeczenie, chce byc świeżym!
dlatego opierdalam sie na planach filmowych jako
statysta i miesiecznie mam te 350zł na drobne wydatki,
smieszne ale to jest nic nie robienie, stanie w miejscu,
dadza kawe, kanapke, herbate, fajne osoby sa no i tyle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-05-18 17:34:35
Temat: Re: Jeden dzień TYLKO dla siebie.gazebo napisał(a):
(...)
> czyli najlepiej nie zrobic czegos co bedzie ci spedzalo sen z powiek do
> konca zycia :]
A co Ty byś zrobił, co nie spędza... itd. z powiek?
Mnie wychodzi, że jedyną sensowną rzeczą godną całego dnia, tego
jedynego w życiu, jest ...usiąść i pomyśleć nad tym, czy jestem
dostatecznie dobra dla moich bliskich, czy są w moim życiu jakieś
nienaprawione dziury i jak je połatać, bo fakt - czasu na myślenie o tym
nie ma zbyt wiele. Inne rzeczy, wydawałoby się najbardziej upragnione, a
nie zrobione z braku czasu lub z powodu złej organizacji tegoż, nagle
okazują się tak drobnymi, niewartymi poświęcenia im jednej chwili, a co
dopiero całego jednego dnia z rodziną...
--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-05-18 17:36:11
Temat: Re: Jeden dzień TYLKO dla siebie.Chiarstic Slide (aphex) napisał(a):
>> To fajnie, będziesz długo żył. Pewnie sam? - a na koniec samotna
>> śmierć? Daj spokój, nicnierobienie to też mnóstwo roboty. Choćby
>> zabezpieczyć się przed odleżynami ;-)
>
>
> oczywiscie ze sam, niestety.
> ale to nieróbstwo to:
> jezdzenie 4x w tygodniu na rowerze po 50km srednio,
> pykanie fotek, siedzenie w necie, sluchanie muzy,
> robienie przeroznych rzeczy na kompie, grafika
> i wiele innych rzeczy.
> jak bym pracowal stracilbym ochote na wszystko,
> jak pracowalem to jazda rowerem po 100% ciemnym
> lesie (bo po pracy godz. 18 zimą) niebyła przyjemna zbyt
> i czulem psychiczne zmeczenie, chce byc świeżym!
> dlatego opierdalam sie na planach filmowych jako
> statysta i miesiecznie mam te 350zł na drobne wydatki,
> smieszne ale to jest nic nie robienie, stanie w miejscu,
> dadza kawe, kanapke, herbate, fajne osoby sa no i tyle.
E tam, pewnie jesteś młody i nie założyłeś jeszcze rodziny, no to nie
wiesz, jaki to cudowny "brak czasu" :-)))
--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-05-18 17:43:23
Temat: Re: Jeden dzień TYLKO dla siebie.Ikselka napisał(a):
> (...)
>> czyli najlepiej nie zrobic czegos co bedzie ci spedzalo sen z powiek
>> do konca zycia :]
>
> A co Ty byś zrobił, co nie spędza... itd. z powiek?
to na co mam ochote, po prostu
>
> Mnie wychodzi, że jedyną sensowną rzeczą godną całego dnia, tego
> jedynego w życiu, jest ...usiąść i pomyśleć nad tym, czy jestem
> dostatecznie dobra dla moich bliskich, czy są w moim życiu jakieś
> nienaprawione dziury i jak je połatać, bo fakt - czasu na myślenie o tym
> nie ma zbyt wiele. Inne rzeczy, wydawałoby się najbardziej upragnione, a
> nie zrobione z braku czasu lub z powodu złej organizacji tegoż, nagle
> okazują się tak drobnymi, niewartymi poświęcenia im jednej chwili, a co
> dopiero całego jednego dnia z rodziną...
>
mialem na mysli, ze ilosc skomplikowania, ktore czynisz powoduje, ze co
bys nie zrobila bedziesz sie zastanawiala czy nie powinnas zrobic czegos
innego
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |