Data: 2006-01-11 23:03:04
Temat: Re: Jedenastolatek i kolana - nasza kochana służba zdrowia.
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anka" <A...@w...PL> napisał w wiadomości
news:dq406h$i1v$1@nemesis.news.tpi.pl...
Nie wyobrazam sobie ,żebym z
> moim dzieckiem czekała prawie rok , nie dzwoniąc kilka razy w tygodniu z
> pytaniem o miejsca lub nie idąc prywatnie do specjalisty.
Dokładnie. Jakoś nie miałam odwagi napisać tego tak dosadnie;)
A jeśli chodzi o dostęp do specjalistów, to w Polsce naprawdę nie wygląda to
źle. Kwestia ilości zakontraktowanych usług to inna para kaloszy. Jeśli to
jakaś pociecha, to napiszę, że koleżanka mieszkająca od prawie 10 lat w
Szwecji przeklina szwedzką opiekę medyczną i z sentymentem wspomina polską;)
A nie mieszka na prowincji, tylko w Sztokholmie.
Pozdr. Ewa
|