« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-01-17 13:19:26
Temat: Re: Jedenastolatek i kolana - nasza kochana służba zdrowia.
"Ewa W" <e...@b...wroc.pl> wrote in message
news:dq5u4t$su2$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> Jeszcze raz podkreślę, że niespecjalnie się przejąłeś tym kolanem
Na szczęście już po kłopocie - babcia znalazła taką kobietę co się zna na
kolanach i ona powiedziała że trzeba psim sadłem okładać i samo przejdzie -
a i pieniądze zaoszczędziłem bo tylko 20 złotych wzięła. Także wszystkim
bardzo dziękuję i już z polskiej służby zdrowia jestem całkowicie
zadowolony - w końcu faktycznie nie każdy musi od razu lecieć do lekarza
który jest zapracowany i ma limity przyjęć - są ludzie o wiele bardziej
potrzebujący jego pomocy.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-01-17 15:56:56
Temat: Re: Jedenastolatek i kolana - nasza kochana służba zdrowia.Ewa W [###e...@b...wroc.pl.###] napisał:
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:dq3jjr$qab$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Proponuję wizytę w najbliższej terenowo delegaturze Narodowego
>> Funduszu Zdrowia. Myślę, że zaradzą.
> Przyspieszą termin? A może cudownie zwiększą limity?
Przede wszystkim mogą podpowiedzieć, kto jeszcze ma umowę. Często jest
tak, że jest kilku świadczeniodawców o tym zakresie, ale wszyscy walą
do tego jednego, co od czasów PRL-u tym się zajmuje. Poza tym może się
okazać, ze limity wcale nie są wypracowane.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |