Data: 2010-06-24 07:04:31
Temat: Re: Jednak istnieje takie cooe jak NIRWANA - ja przezylem ja w 1968 roku wraz z calym t?umem strajkujacych studentów
Od: Robakks <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 24 Cze, 00:16, glob <r...@g...com> wrote:
> marcin b. napisał(a):
> > Oprócz wymienionych informacji należałoby uzupełnić wątek o pojęcie
> > "zbiorowej świadomości" i "zbiorowej podświadomości" .To własnie ich
> > uaktywnienie umożliwiło wystąpienie opisanego zjawiska.wysoka energia
> > moralna+zbiorowa świadomość=nirwana grupy ludzi.
> A tu wychodzą błędy teorii Jungowskie, która wszystko spychała do
> zbiorowej podświadomości, gdyby owa podświadomość była tak pojemna, to
> trzeba by było mieć kilka głów, wtenczas nie wiedziano, że pewne cechy
> nie wynikają z podświadomości człowieka, tylko potrafimy zarażać się
> od zewnątrz, emocjami, swiatopoglądem i przez to zachowujemy się
> podobnie. Czyli nie widzimy, że dana ideologia tak nam się narzuciła
> ze zbiorowości , iż nieświadomie powielamy te zewnętrzne zachowania
> pochodzące z tłumu. Powiedzmy, że zbiorowa świadomość uruchamia
> jedynie czytniki naszej podświadomości, bo pod wpływem treści
> zbiorowych potrafimy wyprzeć swoje własne cechy indywidualne. Tak więc
> podświadomość w tym układzie będzie służyła jako wiaderko cech
> indywidualnych.
> Czyli nirwana Pająka polegała na zasadzie ucieczki od siebie, w
> nieodpowiedzialność tłumu, w synchronizację wspólnej emocji, w
> zatraceniu tożsamości. I przecież to nic nowego, takich
> znirwanizowanych widzimy na każdym kroku.
Moim skromnym zdaniem mamy tu do czynienia ze zjawiskiem
wpływu płynów ustrojowych (w tym adrenaliny i endorfin) wywołanych
zbiorowym podnieceniem - na amok jednostki, uczestnika tłumu,
której to jednostce zbiorowe szaleństwo się udziela.
Pomroczność jasna = człowiek jest świadomy, że w czymś uczestniczy,
ale nie ma wpływu na swoje zachowania.
Steruje nim DEMON (chemia). :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|