"eTaTa" w news:c12qnt$735$1@news.onet.pl...
/.../


> "Świat jest zagadkowy" - przypomniałem sobie.


Przy tej okazji wspomnę taki jeden fenomen matematyczno-psychologiczny
z, wydawałoby się, odległej przeszłości.
Łączący on w jedno, wiele ze spraw, o jakich tu rozmawiamy. Od lat ;).


Srinivasa Ramanujan, mistyk, geniusz hinduski, urodzony w 1887 roku
i żyjący zaledwie 33 lata, z tego większość w miasteczku Erode pod
Madrasem. W młodości zetknął się z jedną i jedyną starą i zapomnianą
książką o matematyce.
Sam zaczął udowadniać twierdzenia w niej podane rozwijając
w swym umyśle coś, co do dzisiaj jest unikalnym fenomenem.

Któregoś dnia, szukając kontaktu ze światem innych matematyków
wysłał trzy listy zawierające niektóre rezultaty swych przemyśleń, do
znanych matematyków brytyjskich.
Dwóch z nich wyrzuciło list "urzędnika bez wykształcenia" do kosza.
Trzeci, pierwszorzędny matematyk z Cambridge, Godfrey Hardy, też
nie miał zaufania do "gryzmołow", jednak po pewnym czasie zauważył
w nich wiele znanych twierdzeń matematycznych jak też inne, niezrozumiałe.
Po wnikliwym zbadaniu okazało się, że autor przedstawił w liście 120
twierdzeń, w tym ogromną ilość zupełnie nieznanych ówczesnej matematyce
zachodu.

W 1914 roku, Hardy zorganizował trzyletni pobyt Ramanujana w Cambridge.
Nikt wówczas nie interesował się procesami myślowymi jakie zachodziły
w głowie hindusa. Nie miało sensu wypytywanie go, w jaki sposób odkrył
to, lub inne twierdzenie, skoro pokazywał po kilka następnych każdego dnia.
To, co pozostawił po sobie, to cztery tysiące równań na czterystu stronach,
bez jakiegokolwiek komentarza.
W 1976 roku znaleziono kolejne 130 stron - efekt pracy ostatniego roku
życia fenomenu. Zbiór ten oceniano jako równoważny pracy całego życia
wielu matematyków.

Najciekawsze zaś jest to, ze funkcje modularne Ramanujana stały się
składnikiem współczesnej, dziesięciowymiarowej teorii strun, jedynej,
choć dotychczas nieweryfikowalnej eksperymentalnie "teorii wszystkiego".


All