Data: 2009-12-08 10:56:28
Temat: Re: Jest całkiem nieźle
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
>>>>>> Oj baby, baby - specjalistki od życia ...
>>>>>> Może komuś się będzie chciało sprowadzić Was nieco 'na ziemię'
>>>>>> i wskazać na tytuł grupy dyskusyjnej ? Ja Was bardzo przepraszam, ale
>>>>>> rady w stylu "znajdź kościół i się
>>>>>> ożeń" dane człowiekowi, który przeszedł poważny epizod
>>>>>> psychotyczny brzmią ... po prostu nieprofesjonalnie. I nawet nie
>>>>>> chodzi tu o formalny profesjonalizm, ale o jakiśpodstawowy
>>>>>> chociaż profesjonalizm w rozpoznawaniu własnych uczuć, uczuć
>>>>>> innych i różnicy między jednym a drugim.
>>>>> Oj, panie Marny analityku damskiej i męskiej psyche... A cóż to za
>>>>> nawrócenie, które działa tylko i jedynie w
>>>>> "podjaranej" krzykiem i śpiewami grupie i potrzebuje do istnienia
>>>>> wzniosłej atmosferki, sztucznie podsycanego szumku... Swoje
>>>>> nawrócenie, nabyte samotnie lub w "grupie wsparcia" kontynuuje
>>>>> się w ciszy, w życiu z drugą osobą i dla niej, dla dzieci, czyli
>>>>> w najlepszej grupie wsparcia jaka jest. Bo do tego właśnie się
>>>>> nawraca ten, co zbłądził.
>>>> Można też kontynuować na usenecie, by w podjaranej atmosferze
>>>> sztucznie podsycanego szumku popotępiać innowierców i grzeszących
>>>> niemoralnością ... Oj, Ty się jeszcze chyba nie nawróciłaś... ;D
>>> Nigdzie tego nie twierdzę, a nawrócenie to długi proces.
>>> Tylko niektórzy myślą naiwnie, że już SĄ gotowi, nawróceni.
>> No to trafnie Cię oceniłem. Udało mi się.
> Właśnie w tym problem. Usiłujesz ocenić kogoś- a nie czyjeś
> postępowanie. To na ogół jest fałszywe- i krzywdzące.
Co Ty powiesz? Kogo mam przeprosić?
Nie usiłuję, tylko oceniam naprawdę, może najwyżej Tobie nie pasować moja
ocena.
Umówmy się, że ocenianie zachowania w oderwaniu od konkretnej osoby, to
jedynie instrukcja (savoir-vivre).
Ja oceniam poglądy i postawy ludzi. Twoje też i swoje także.
--
pozdrawiam
michał
|