Data: 2002-11-14 15:47:33
Temat: Re: Jest sposób by zapomnieć?
Od: "Marek N." <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<v...@p...onet.pl> napisała:
Marek
> > A da sie zaklasyfikowac jednoznacznie wieloletni zwiazek, czy jest udany
> > badz nie?
> > A widzialas zwiazek, ktory nie mial udanych okresow?
VV
> Według mnie da się. Być może są idealne związki, takie które nie miały
> nieudanych okresów, ale to zapewne wyjątki.
Pytalem, czy byl gdizes zwiazek, ktory nei mial UDANYCH okresow. I nawet gdy
pozniej tworza sie problemy, konflikty, zwiaeksza sie dystans, to wlasnie te
udane okresy pozostaj pieknym wspomnieniem.
> Związek jest udany wtedy, gdy mimo przeciwności nadal trwa i dwoje
> ludzi stara się razem wybrnąć z kryzysów.
Ja mialem na mysli nie tyle okreslanie jakosci calosci wieloletniego
zwiazku, co okreslanie poszczegolnych jego odcinkow... Dlaczego caly czas
trwania bylego zwiazku ma byc widziany przez ciemne okulary, gdy obok
momentow trudnych (a czy wlansie te trudne momenty nei pomagaly kazdemu z
partnerow w jego wewnetrznym rozwoju, czy w czasie tych zawirowan nie
mielismy okazji, by glebiej spojrzec wewnatrz siebie; sielanka nie sposobi
ku temu)
byl czas bajkowy...
> a nie od razu
> czekać na piękne wspomnienia i zwalać wszystko zło na słowa, że nic nie
trwa
> wiecznie.
Czy slowa nie sa odzwierciedleniem mysli? Czy termin "zlo" nie zrodzil sie
wczesniej w myslach? Byc moze dalej tam mieszka i dziala ... A dlaczego
rozstanie ma byc zle? Ja nie mowie, ze dobre. Rozstanie, to po prostu
rozstanie i ...
tyle.
Natomiast "zle rozstanie" to wg mnie moj wybor, ze JA oceniam to rozstanie
JAKO ZLE.
Serdecznosci z Lublina
Marek
|