Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news2.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!news
.polbox.pl!not-for-mail
From: "Veronika" <v...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jest sposób by zapomnieć?
Date: Thu, 14 Nov 2002 20:57:06 +0100
Organization: TDC Internet Polska S.A.
Lines: 75
Message-ID: <ar0vav$d1m$1@news.polbox.pl>
References: <1...@n...onet.pl> <aqu9ef$4qm$1@foka.acn.pl>
<aqua7m$pr4$1@news.polbox.pl> <aqubc2$3dq$1@news2.tpi.pl>
<aquc9g$sg0$1@news.polbox.pl> <aqvq0s$19h$1@foka.acn.pl>
<aqvtel$1afr$1@news2.ipartners.pl> <ar01ck$4b4$1@foka.acn.pl>
<ar02oh$1e9r$1@news2.ipartners.pl> <ar06em$6hu$1@foka.acn.pl>
NNTP-Posting-Host: cmc-182.man.polbox.pl
X-Trace: news.polbox.pl 1037303967 13366 213.241.40.182 (14 Nov 2002 19:59:27 GMT)
X-Complaints-To: n...@p...pl
NNTP-Posting-Date: 14 Nov 2002 19:59:27 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:168228
Ukryj nagłówki
Bacha:
> > Sugerujesz, że brak mi poczucia humoru?
>
> Chwilami odnoszę takie wrażenie. Ale to pewnie nie jest u Ciebie
stała
> cecha.
Już napisałam, nie umiem śmiać się ciągle z tego samego. Nie jestem z
kamienia. Czasem śmieję się, czasem płaczę. Staram się jednak nie
śmiać się z ludzi i ich problemów. Staram się, co zapewne oznacza, że
nie zawsze udaje mi się to. W każdym razie nie będę równać w drugą
stronę.
> Nie jesteś tu sama i nie masz też monopolu na odbiór kawałów. Nie
chce mi
> się wymyślać nowych specjalnie dla Ciebie. W necie jest multum stron
z
> kawałami. Odsyłam.
Oczywiście, że nie jestem tutaj sama. Ty również nie. Nie musisz
wymyślać kawałów na mój użytek. Uważam, że Twoje żarty nie zawsze
pasują do opisywanego przez kogoś problemu. Mogę mieć zdanie na ten
temat? Dlaczego obrażasz się?
Odsyłasz mnie do stron z kawałami? A może powinnaś swoje dowcipy
właśnie tam zamieszczać? Może to nie jest zły pomysł?
> Kabaret, bo powinni być w przychodni a nie tutaj. Tutaj nikogo nie
uleczą.
> Dlatego rozsądni uparcie odsyłają, gdzie trzeba.
> Ja z kolei dostrzegam, że większość postów ma zupełnie inny
charakter. Na
> szczęście.
Oj Bacha. Gdyby każda nieszczęśliwa "miłość" szła do przychodni... no
nie wiem co by się działo...
Uważam, że internet nie zastąpi porady specjalisty, kiedyś nawet
wypowiadałam się na ten temat. Dawno to było. Jeszcze za czasów, gdy
grupę odwiedzał Piotr Kasztelowicz. Teraz go nie widuję.
Uważam też, że przesada w druga stronę również nie jest rozwiązaniem.
Czasem z kimś trzeba porozmawiać, napisać, weprzeć, krzyknąć,
zażartować, słowem zareagować w jakiś sposób, zareagować z wyczuciem,
nie schematycznie. Sądzisz, że ktoś, kto grozi tutaj, że popełni
samobójstwo, oczekuje na wstępie odpowiedzi: "Idź do psychiatry"? I
sądzisz, że posłucha i poleci co sił w nogach?
> Znowu widzisz tylko to, co chcesz widzieć. Masz zadatki na
samarytankę.
To źle? Cóż, dla mnie to komplement. Dzięki.
> Nawet pewnie nie przypuszczasz jak wielkie jest prawdopodobieństwo
> szczęśliwych zdarzeń.
> Trzeba być jednak pozytywnie nastawionym do życia. Wyjść na przeciw,
jak to
> sie powiada. Inaczej nie będziesz potrafiła się cieszyć, bo zawsze
wymyślisz
> jakieś ale.
Przecież właśnie to napisałam w tamtym wątku. Nie zwariowałam
całkowicie, bo mam nadzieję, bo wierzę, że coś się zmieni w moim
życiu, chociaż wali się od kilku lat. Nie wyskoczę przez okno. Sama
siebie oceniam i staram się sama sobie pomóc. Nie wywalę wszystkiego
na grupę, bo nie potrafię. Zresztą rada: "Głową w mur" nie pomogłaby
mi.
> Znam kilka i takich historii. Bardziej mnie interesuje, jak ja bym
> postąpiła. I przyznam się bez bicia, że mam trochę wątpliwości.
> Najważniejsze jednak, że wiem jak powinnam postąpić.
Jak to mówią... "łatwo powiedzieć...".
V-V
|