Data: 2002-11-15 18:05:45
Temat: Re: Jest sposób by zapomnieć?
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Smerf" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ar2mn2$a1s$4@news.onet.pl...
> Ładnie napisane, a nie wiesz Vicky jak się tego nauczyć?
Jak nauczyć się cieszyć życiem? To chyba zależy od charakteru człowieka.
- Może jednemu wystarczy wsiąść do kolejki i wyjechać na Kasprowy Wierch ...
polecam miesiąc maj. :)
To na początek. Zeby nauczyć się cieszyć życiem potrzeba pojąć piękno chwili
i świata, nie dopatrywać się samych złych stron. Myślę, że wtedy łatwiej
jest dostrzec radośc w rzeczach małych i przyziemnych.
- innemu ... troche szaleństwa .. zrobić coś totalnie szalonego... nie
wiemjaki podać tu przykład bo dla każdego szaleństwo oznacza inną formę
zabawy.
Wiesz w czym według mnie leży problem. W tym że jesteśmy za bardzo leniwi i
wygodniccy by oderewać się od "jakiegos" marazmu który nas dręczy. Jest nam
wygodniej siedzieć w domu i użalać się nad sobą niż wyjśc życiu na przeciw.
Najłatwiej kupić sobie piwo włączyć smętną muzykę posiedzieć na kanapie i
poryczeć sobie do poduchy. Ale do czego to prowadzi? Do jeszcze większego
doła. Może gdyby większośc z nas miała odwagę stanąć przed lustrem
uśmiechnąć sie i powiedziec : "Nie rób z siebie ofiary!" (chodzi o jakaś
formę podbudowania sie) to i liczba depresji zmalałaby o połowę. Oczywiście
nie w kazdym przypadku da sie tak zrobic.
Pozdrawiam
Vicky
|