"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:dgpg42$6i2$2@inews.gazeta.pl...
>> przeciez ona opisywala takiego jednego,
>
> I na podstawie akurat tego jednego przypadku wysnula całą teorię o
> facetach i ich potrfelach, i głosi jako prawde objawioną.

nie zauwazylam zeby glosila to jako prawde objawiona. po protu ma takie
zdanie o facetach. ty chyba tez masz jakies zdanie, i traktujesz to jako
"prawde objawiona" dla siebie.
>
> brak fortuny to
>> nie jest
>> tragedia kiedy ma sie na tyle pieniedzy, ze nie rodzi to problemow
>> egzystencjolanych.
>
> Jak się ma wsparcie psychiczne, to problemy egzystencjonalne się po
> prostu pokonuje, a nie szuka partnera, który ma wiecej forsy.

nie kazdy chce je pokonywac. ona opisala to jasno. w koncu objaslila ze
nie tylko to sie u niej liczy. rozumiem ja, bo tez leni facetow nie
toleruje. nie oznacza to, ze oceniam po forsie. ale forsa mowi tez cos
o czlowieku. mozna ja miec mniej, lub wiecej, ale jest ona w pewnym
stopniu wynikiem dzialalnosci czlowieka. mozna byc cale zycie
nieudacznikiem,
bez incjatywy i na utrzymaniu innych.i ona imo takich wlasnie nie lubi.
ja zreszta tez. chce zeby czlowiek z ktorym sie wiaze umial zapewnic
rodzinie
godziwy byt.
>>
> wtedy zapewne nie ma chyba sie glowy do
>> romantycznosci (kiedy trzeba decydowac co dzisiaj kupie a
>> z czego zrezygnuje, a i tak bede miala dlug).
>
> To zależy od cech danej osoby.Dla mnie taki wybor nie byl problemem.

a mialas kiedys taka sytuacje?? (zaslonisz sie znow konstytucja? ;))

iwon(k)a