Użytkownik "motto" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b5b3h8$8ij$1@news.telbank.pl...
> mam 26 lat i tak naprawdę niewiele osiągnąłem, praktycznie nic.

Coz mam 29 lat i podobne do ciebie problemy, jestem informatykiem z dyplomem
wyzszej uczelni od roku bez pracy zreszta tak jak moj 2 lata mlodszy brat.
Jest ciezko ale pchamy swoj wozek pod gore samotnie. Wlasciwie to nasza
historia jest identyczna z twoja z tym ze nie mamy dziewczyn, odeszly.

> (np. na takim Delphi pisywłem regularnie zaliczenia za siebie i 11 innych
> osób jednocześnie) siedzą teraz na stanowiskach i (tu najbardziej zabawne)
> co jakiś czas dzwonią do mnie po pomoc.

Coz syty glodnego nie zrozumie, codziennie stykam sie z ludzmi ktorzy mowia
ze nie mam pracy bo nie chce, sami odziedziczyli swoje stanowiska po
rodzinach i teraz sie z tego ciesza. Mieli szczescie, po prostu

> Powoli izoluję się od otoczenia (sam dokładnie wiem
> dlaczego), ale mam wrażenie, że ja po prostu do tego otoczenia nie pasuję,
> nie bywam na imprezach, powoli przestaje utrzymywać kontakty z
kimkolwiek...

No coz ja dowiedzialem sie dlaczego nie pasuje po prostu ludziska wstydza
sie kontaktow z bezrobotnymi, nie z wlasnej woli stalismy sie tredowatymi
tego swiata, nie wiem czy sie z tego cieszyc czy smucic ale jak napisala
Matka Teresa z Kalkuty "... Jeśli ci się uda zyskasz fałszywych przyjaciół i
prawdziwych wrogów..." jesli wiec nie mam prawdziwych wrogow to juz jest
chyba ok

> Mam co prawda wspaniałą dziewczynę, ale przeraża mnie to, że poza mną
samym
> nie mogę jej za bardzo niczego więcej zaoferować.

Wiec masz po co zyc, jesli jest wspaniala i jest z toba pomimo wszystko to
miej wiare, nie badz egoista ZYJ

> Irytuje mnie fakt, że mimo
> stosownego wieku nadal mieszkam z rodzicami

Ja z bratem tez wlasciwie gdyby nie rodzice musielibysmy mieszkac pod
mostem. Nie cieszy mnie to bo rodzicom tez jest ciezko, zreszta poznalem
smak zycia w pojedynke kiedy mialem prace i spodobalo mi sie wiec jak tylko
znajde prace to postaram sie o wlasny lokal, na razie pomagam rodzica i
dziekuje im za dach nad glowa.

> będzie ta wojna, niech będzie w Polsce wezmę karabin w dłoń i umrę za
> ojczyznę i tak stanę się bohaterem bo na razie jestem nikim.


To nie jest dobry pomysl ten kraj nie jest wart zeby za niego ginac, wojna
to glupia sprawa bo ci co do niej doprowadzaja ponosza najmniejsze
konsekwencje, na wojnie gina zwykli ludzie i to oni placa za widzimisie
rzadzacych. Jeszcze najczesciej bezimiennie wiec nie liczylbym na pomnik.

"Ból budzi w człowieku pokłady egoizmu" - nie badz egoista

Pozdrawiam
Jacek