> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
> napisał w wiadomości news:cbbo4a$6gg$1@news.onet.pl...
>
>> Otóż to. Wielokrotnie Marcin był o to właśnie proszony, kogo cytuje,
>> ale wyraźnie zależy mu na mąceniu. Widocznie hołduje zasadzie zbiorowej
>> odpowiedzialności za słowo pisane w I-necie przez... niewiadomokogo.

Kiedys umre ze smiechu i bedziesz mnie miala na sumieniu.

1. Kto prosil? Moze Jurek? Jakbym mial zajady, to wylbym z bolu.
2. Zasada zbiorowej odpowiedzialnosci? I kto to pisze? Ktos, kto niedawno
napisal o wegetarianach, a wiec i o mnie (bo przeciez nie raczylas skierowac
swoich zali do konkretnego adresata, choc takowy jak najbardziej istnial,
ani tym bardziej ich odwolac, bo i po co?): "macie CHORE poglady" i
"wegetarianizm niszczy czlowieczenstwo", bo jakis Kowalski, wegetarianin,
palnal publicznie faszystowskim tekstem, i pomimo tego, ze praktycznie
wszyscy inni wege go potepili? Nie wspominajac o "Gdyby zebrać z usenetu
wszystkie odzywki wegusów pod adresem optymali, to w rankingu chamstwa
pewnie zajęlibyście I miejsce w Usenecie". I Ty smiesz wytykac mi holdowanie
zasadzie zbiorowej odpowiedzialnosci? Halo!
3. Czy moje stopki podpisane sa "pewien optymalny powiedzial:" (przeciez po
wiekszosci z nich nawet nie widac, na jakiej diecie jest/byl autor), czy
moze "wszyscy optymalni to debile, bo jeden z nich napisal:"? . Jesli tak
to odbierasz, to tylko i wylacznie twoj problem. Nabierz moze w koncu
dystansu do swojej diety i zrozum, ze ludzie dziela sie na madrych i
glupich, a nie na optymalnych i nieoptymalnych.

--
Zapewne nie zauważyłeś, że JK nie ma poglądów, tylko wiedzę. Optymalni mają wiarę
tylko przed zastosowaniem ŻO; później też wiedzę, tyle, że nie tak doskonałą jak
mistrz.