Data: 2025-02-23 17:34:38
Temat: Re: Jesttukto?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trybun <M...@t...cb> wrote:
> W dniu 18.02.2025 o 20:05, XL pisze:
>> Trybun <M...@t...cb> wrote:
>>> W dniu 15.02.2025 o 20:57, XL pisze:
>>>>>>
>>>>> Jasne, ale w każdym środowisku są ludzie z którymi obcowania najlepiej
>>>>> się wystrzegać, takoż i są tacy z którymi warto nawet się zaprzyjaźnić.
>>>>> Ty widać akurat miałaś szczęście trafić na środowisko w którym dominują
>>>>> ci drudzy.
>>>>>
>>>> ,,Dominują" to mało powiedziane. To środowisko pasjonatów strzelectwa, a nie
>>>> zabijania. Są to ludzie bardzo otwarci, niezawistni i nieagresywni.
>>>> Interesują się bronią jak dobrymi samochodami. A nie po to, aby z niej
>>>> kogoś/coś zatłuc. Uważam, że myśliwstwo jest potrzebne tak jak ubojnie
>>>> zwierząt, ale tu i tu trafiają w wielkiej liczbie ludzie pokrzywieni
>>>> mentalnie - stąd psychole w rzeźniach i psychole w myślwstwie. Strzelectwo
>>>> jest od takich ludzi praktycznie wolne. Tu się strzela dla sportu i
>>>> przyjemności.
>>>>
>>> E tam. Nie ma bezinteresownych środowisk, we wszystkich są tylko ludzie
>>> z wszystkimi negatywnymi dla naszego gatunku cechami, podobnie jak i w
>>> tych wymienianych rzeźniach. Oczywiście tylko podobnie bo tam chciał czy
>>> nie chciał degeneracja następuje samoistnie.
>> Uważam, że w rzeźniach jest odwrotnie - tam ciągną gotowi degeneraci...
>>
>>> To że teraz w Twoim kole
>>> wszystko gra i buczy, to nie znaczy że tak będzie wiecznie, i tak jest w
>>> każdym klubie strzeleckim. Tak jak wszędzie wystarczy parę łyżek
>>> dziegciu i już nie będzie tak dobrze..
>>>
>> Już od ponad dwóch lat tam jestem i wciąż jest dobrze :)
>> Nie mówię, że cukierkowo. DOBRZE. Bo każdemu zależy. Jest wspólny front -
>> wspólna motywacja do pokonania społecznego braku zrozumienia oraz
>> bezzasadnie wypaczonego postrzegania tego środowiska.
>> Bezzasadnego - bo przecież nie ma BARDZIEJ zweryfikowanej (prawnie i
>> psychologicznie) czyli bardziej praworządnej grupy ludzi niż pasjonaci
>> broni i strzelectwa... Przed wojną było w Polsce mnóstwo klubów strzeleckich
>> i nalezeli do nich najbardziej ideowi i patriotyczni obywatele. To komuna i
>> postkomuna wyrobiła w społeczeństwie strach i uprzedzenie. Bo
>> obywatel+broń=opór. Trzeba obywatelowi odciąć dostęp do broni, władza nie
>> lubi uzbrojonego obywatela...
>> --
>> XL wiosenna
>
> No tak, i oby taki stan trwał do końca świata i o dwa dni dłużej? Ale w
> tej kwestii broniłbym PRLowskiego prawa. Powszechna dostępność do broni
> to nic dobrego dla nikogo. Państwo się podjęło obrony obywatela to po co
> jemu tak właściwie broń? Co innego teraz, jak niedawno w Poznaniu gdy
> paru bandziorów z nożami napadło w tramwaju na policjanta, a w mediach
> lamenty że nikt z pasażerów nie stanął w jego obronie, a jak tu bronić
> siebie i innych skoro władza nas rozbroiła? A teraz posiadanie broni
> wydaje się być koniecznością, choćby do samoobrony przed policjantami
> którzy potrafią strzelać do auta które nie zatrzymało się do tzw
> rutynowej kontroli. Ma obywatel prawo do samoobrony przed KAŻDYM kto
> chce go zabić czy nie?
>
Ma prawo do obrony koniecznej. Nawet gdy ją przekroczy z powodu strachu i
stresu.
--
XL wiosenna
|