Data: 2002-08-13 06:00:17
Temat: Re: Jezyny rozmnazanie
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Piotr Siciarski" <p...@r...pl> wrote in
news:aj9fgb$qnh$12@news.tpi.pl:
>> Az takie to auto nie jest zle. Nawet trzech lat nie ma i jeszcze
>> jezdzi. No... tylko tak napisalem, bo ja sie zawsze w polsce musze
>> tlumaczyc dlaczego nie mam merola, beemwicy albo audika.
>
> Ja zawsze tłumaczę, kiedy pytają czemu nie mam terenowego 4x4, że
> "pieniądze inwestuję w ogród":-))))
> Działa.
My z Kolega Malzonkiem kupujemy w miare tani, egzotyczny, nie rzucajacy sie
w oczy i jak najwyzej zawieszony - jazda po krzakach oraz koniecznosc
porzucenia go w tych krzakach na pare godzin wymusza.
Swoja groda najlepsza terenowka, jaka mialam, byl tzw. kaszlak (126p), bo
wszedzie przejechal, w razie czego moj Stary go byl w stanie podniesc-
wyciagnac-wypchac, a kazda awarie w szczerym polu albo sie zalatwialo
samemu, albo w najblizszej wsi u mechanika. Poniewaz zawsze byl ublocony
jak nieboskie, wiec nikt sie nim nie interesowal. Pelny komfort psychiczny.
To po co komu taka beema?
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|