Data: 2010-10-28 08:58:20
Temat: Re: Jung
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:iabdq8$n7s$1@news.task.gda.pl...
> Użytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
> news:iabcd6$ji3$1@news.onet.pl...
>> Wlepiam na zachętę, bo chętnie bym o nim pogadała....
>>
>> Fragment pochodzi z Wiki:
>> "Jungowi, do współpracy w swej irracjonalistycznej dla kultury zachodu
>> pracy, udało się nakłonić Wolfganga Pauliego, z którym stworzył tekst pt.
>> Synchroniczność jako zasada pozaprzyczynowych koincydencji (1952).
>> Często cytowanym za Jungiem przykładem na wystąpienie synchroniczności
>> jest historia pacjentki, która opowiadała Jungowi swój sen o złotym
>> skarabeuszu. Dokładnie w tej samej chwili Jung usłyszał delikatne dźwięki
>> dochodzące od okna. Otworzył je i do pokoju wleciał o dziwo owad podobny
>> do tego z równoczesnej opowieści pacjentki - skarabeusz wbrew swoim
>> zwyczajom wleciał do zaciemnionego otoczenia. Jung uważał, że nie można
>> racjonalnie wyjaśnić tej koincydencji, sądził że należy użyć tu
>> synchroniczności, podczas gdy w rzeczywistości zdarzenie to może mieć
>> wiele racjonalnych przyczynowo-skutkowych wyjaśnień .
>>
>> Jung zauważył, że terapia pacjentki napotykała na przeszkodę w postaci
>> jej nadmiernego racjonalizmu. Według tego psychiatry pacjentce potrzebna
>> była zmiana punktu widzenia polegająca na otwarciu świadomości na
>> zjawiska irracjonalne. Taką zmianę oznaczają głównie symbole odrodzenia,
>> a skarabeusz jest właśnie staroegipskim symbolem odrodzenia.
>>
>> Jung sądził, że zbiegi okoliczności nie zawsze są wynikiem przypadku.
>> Uwazał, że niektóre z nich to wyraz działania sił natury, które wiążą ze
>> sobą wydarzenia niezależne przyczynowo. Zdobywanie intuicyjnej
>> świadomości tych sił i działanie zgodne z nimi miałoby prowadzić do
>> procesu indywiduacji. Osoby, które przeszły fazę indywiduacji mogą według
>> Junga kształtować zdarzenia wokół siebie przez kontakt między swoją
>> świadomością a nieświadomością zbiorową.
>>
>> Niektórzy eksperymentatorzy zasadą synchroniczności próbują tłumaczyć
>> zjawiska paranormalne, jak jasnowidzenie i telepatia, a także wróżenie za
>> pomocą Yijing i astrologii."
>>
> W ogóle nie ma czegoś takiego, jak przypadek (poza gramatyką). Jednak nie
> oznacza to, że należy swoje "wahadło" wychylić w drugie skrajne połżenie,
> i stać się irracjonalnym. Niezbędna jest równowaga.
> Istnieją byty...powiedzmy niematerialne, które potrafia nam sprokurować
> całe mnóstwo znaków- dla swoich celów
>
>
>
> --
> Prawda, Prostota, Miłość
>
> Chiron
Mam Ci opowiedzieć co się np. działo, jak się rozwodziłam???
MK
|