Data: 2002-04-18 18:34:44
Temat: Re: Juz nie (bylo Re: Poplon dla ON and so on ... :)
Od: "Pearl" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Andrzej Abraszewski" <a...@c...pl> w
news:11212469992.20020416221904@clan.pl... pisze tak:
> Czy zdanie brzmiace tak :
>
> "Jesli kiedykolwiek pojawilo sie tu cos konstruktywnego to od razu
> napotykalo na postawe nie takia jak nakazuja powszechnie
> przyjete zasady (reguly) lecz jak komus, w tej (danej) sytacji,
> jest dla niego korzystne, na egoizm, prymityw i w koncu na chamstwo.
>
> ... nie jest czytelne i zrozumiale ?
Cześć!
Byłem pewien, że tak właśnie napiszesz.
Wstawiając w to zdanie właściwe pojęcie oportunizmu nie naprawiłeś jednak
wcześniejszej myśli, sugerującej opór, niechęć itp.
Sądzę, że większość czytelników tak odczytała Twój poprzedni zamiar, a
oportunizm, jak sam zdążyłeś się już przekonać, niewiele z oporem ma
wspólnego.
> Czemuz tak Cie razi wstawienie jednego wyrazu w miejsce 20-tu ?
Bo to nieodpowiedni wyraz i nie o to Ci chodziło.
Przeczytaj teraz zdanie z tymi dwudziestoma wstawionymi wyrazami.
Czy naprawdę masz pretensję do ludzi, że (jak po nowemu piszesz) wykazują
postawę korzystną dla siebie?
Czy taką postawę można nazwać "egoizmem, prymitywem i w końcu chamstwem"?
Ejże...
>
> > "A.A. Jakos nie w mojej naturze lezy traktowanie kogos jak
> > A.A. niedorozwinientego i podawanie komus informacji jak dziecku na
tacy.
> > A.A. (vide podobny problem mial tu ostatnio Perla vel Perl ktory
> > A.A. podpowiadal ***** zeby kazdego traktowac jak ...)".
>
> Tak, masz racje tam, gdzie gwiazdki, braklo :"mi, na priva" - choc
> watek zapuscil zes wlasnie tu, na grupie (tys wiedzial przecie o co
> chodzi) Dziwi mnie ze nie zacytowales tego listu z priva :->
> Takie tu zwyczaje panuja od zarania wiec nie krepuj sie ;-)
> Czyzbys nie pamietal ? :-?
Tu niestety musisz mi podpowiedzieć o co biega, wyjaśnię to.
>
> > A propos Twojej natury...
> > Mam trochę Twoich listów na grupę na HDD (od 99 r.).
> > Poza adresatami nic się nie zmieniło. Treść i ton wciąż te same.
>
> A nie zastanawiales ze moze po prostu jestem osobnikiem o
> kontrowersyjnej naturze ? Czy kontrowersyjnosc na grupie dyskusyjnej
> to cos takiego dziwnego ? :)
Ja niestety inaczej pojmuję kontrowersję czy kontrowersyjność.
> Wielu tu nas takich, hm Kari tez taki byl (byl do tego ekscentrykiem
> - pamietam, ze tez go nie lubiles (i zreszta vice versa) .
>
> Pamietasz jak opluwano go , jak ujadano (sames chyba tez nie bez
> winy,l jak pamietam)? Ale On tu BYL, mial prawo
> byc i wielu z nim wowczas bylo. Czy uwazasz ze kleblowanie zbyt
> wyrafinowanej artykulacji, zbyt precyzyjnie stosowanych zasad erystyki
> to najlepsze, co moze byc zrobione na grupie dyskusyjnej ?
Jego akurat pamiętam, ale tylko z listów grupowiczów, którzy na niego się
powoływali. Ale dokładnie o co z Kari chodziło niestety nie wiem. Nie mam
żadnej jego korespondencji i nie przypominam sobie żebym był w tej grupie,
która opluwała go i ujadała na niego.
> Czy to Ci przeskadza ?
> Jak napisalem : "roznic sie mozna ladnie" dopisze ze i godnie.
> Nie sztuka tu zza niewidzialnej sciany obrzucic kogos blotem,
> by potem, jak z nawiazka sie tym samym zostanie obrzuconym,
> bluzki rzucac na Bogu ducha winnego czlowieka . Sztuka jest
> tak drobna szpileczke, niewinna zaczepke potraktowac by dyskusja miala
> li tylko rumience a nie by krew sie lala.
>
> Powiedz mi jednak co zrobic, gdy ktos Cie leb wali, z tylu, bez
> uprzedzenia, bo cos tam chcial w ten sposob odreagowac.
Kontynuować taktykę, którą przyjąłeś. :-)
Porozbijałeś "kłótliwe" wątki na pojedyńcze tematy (wg adwersarzy).
Zmieniłeś ich tytuły.
Przyjrzyj się dobrze, sytuacja została załagodzona.
W archiwum kwiecień 2002 będzie lepiej wyglądał.
Jeśli ktoś kiedyś wpadnie do archiwum, to za cholerę nie połapie się o co w
tym całym sporze chodziło na podstawie jednego wątka. Będzie musiał
przegrzebać całość, ale komu z kolei będzie się chciało?
Dobra robota Andrzej.
> Sa tu dwa klasyczne (wrecz wzorcowe)osobniki (dziw az ze Ona sie nie
> pojawila jeszcze ale on a jakze, byl i zrobil swoje).
>
> Milczec ? - na grupie dyskusyjnej. Hm ... :(
> Olac ? - no to olewam tych dwoje ale coz zrobic jak mnie ponosi i
> zasluzenie, na jego wlasne zyczenie sprowadzam kogos ponizej zera.
> Jestem be, prawda ? :(
Czasem tak, tzn. czasem, gdy wpadniesz na grupę. :-)
> Wystarczy wziac przyklad z Jacka, wycina i idzie sobie do innego
> pokoju, ale jest i tu , wsrod swoich mimo ze troche obok
> drazniacych Go.
>
> Tak to moje dziecko ma (mialo, powinno) funkcjonowac.
> Nie na zasadzie zjazdu czarownic i palenia na stosie za slowa !
> Kochany(i) te czasy juz minely !
>
> Co do archiwow, to tez mam na te okolicznosc pewna perelke
> Kariego - O Perle ;-) ale to do mojego ukontentowania tylko :)
>
> I co z tego, powie ktos ?
>
> Nic ...
Słusznie, nie wiem co to za perełka, ale też powiem - nic...
> PS
>
> From: "Pearl" <p...@p...onet.pl>
> Reply-To: "Pearl" <p...@p...onet.pl>
>
> Widze ze nauka poszla w las :( - a tak sie staralem ! :)
Przyjąłem do wiadomości, ale nie miałem podanego terminu wykonania pracy
domowej. :-)
Poza tym przed świętami podciągnęli do mojego bloku dwugigowy kabel, ale jak
skurczybyki poszli na rekolekcje, tak ich do dzisiaj nie widać. Czekam więc
aż do mnie wtargną, będę miał okazję skonfigurować sobie wszystko od nowa.
--
Pozdrawiam.
Perła
____________________________________________________
____________________
Rozpasanie i hulaszczy tryb życia emerytów i rencistów rujnują budżet RP.
(C) Pearl
|