Data: 2001-02-26 11:32:04
Temat: Re: KOBIETY, I DZIECINNE OBSERWACJE.
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
> ........... Rozwin jakos swa
> mysl - poniewaz nie rozumiem co dokladnie chciales wyrazic.
Chodzilo mi o to ze jezeli ktos sam dla siebie traktuje sprawy
seksu (nie tylko w kategoriach 'zwyczajnego' obszaru aktywnosci
czlowieka np seks - patrner, ale wrecz) w kategoriach natrectwa, to
w konsekwencji uogulnienia budowane w tym obszarze przez taka
osobe moga byc (i czesto sa) obciazone bledem polegajacym na
przyjmowaniu ze dzialania nacechowane natrectwem w sferze
seksualnej sa uogolniona cecha osobnicza czlowieka.
IMO w tylko taki sposob mozna wytlumaczyc ryzykowne uogolnione
twierdzenia zawarte m.in. w wypowiedziach Niny na ten temat.
Tak wlasnie uwazam.
PS: Mam nadzieje ze podajac informacje udostepniona swego
czasu publicznie w inecie nie popelnilem nietaktu, bo nie jestem
az tak do konca jednak tego pewien.
Czarek
|