Data: 2001-02-26 14:01:50
Temat: Re: KOBIETY, I DZIECINNE OBSERWACJE.
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Tym razem zrozumialem juz chyba lepiej, dziekuje :) Nie wiem czy
> istnieja przeslanki by tego typu wypowiedzi Niny obklejac od razu mianem
> natrectw. Ciezko jak dla mnnie odroznic czy hobby, pasja,
> zainteresowanie ktore wiele dla kogos znacza sa natrectwem. Jakie
> przyjmujesz kryterium ze dana postawa to juz natrectwo a inna to jeszcze
> nie ?
> Dla mnie pasja, obszar aktywnosci ktory daje radosc, zadowolenie i
> satysfakcje to nie natrectwo - co o tym sadzisz ?
W zasadzie nie jestem fachowcem i dopuszczam ze moge sie mylic
w tej sprawie.
Wydaje mi sie ze zle samopoczucie, czy silne uczucie niepewnosci,
uzaleznione od samego tylko nie-posiadania przy sobie pewnych
przedmiotow np broni, chusteczek higienicznych, maskotki-talizmanu,
prezerwatywy...., czyli takich ktore moga nam sie przydac ale nie musza
jest charakterystyczny dla natrectwa.
Czy wiesz ze znaczna liczba osob o umyslowosci 'scislej' juz od
dziecinstwa zdradza pewne symptomy natrectw np starannie symetryczny
sposob wiazania sznorowek przy butach? W doroslym zyciu osoby takie
zupelnie mimowolnie np ustawiaja rozne przedmioty (szklanki) symetrycznie
wzgledem: krawedzi innych przedmiotow, wzorow itp.
Cale szczescie ze takie osoby zdaja sobie najczesciej sprawe ze nie wszyscy
tak nie maja. :)
Dla osoby ktora charakteryzuje sie natrectwem samo wyjscie z domu bez
chusteczek lub nieumycie ponownie rak po 5 min jest znaczaco
nieprzyjemne IMO.
Czarek
|