Data: 2000-01-07 18:44:26
Temat: Re: KOCHAC KOGOS
Od: "ROXANNE" <B...@N...COM.PL>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jasnie Pani Marto niegodnam zawiazac sznurowek u twego buta !
Ja wcale nie drwie ale jestem pelna podziwu dla twoich slow .
Czy ty na prawde w to wszystko wierzysz?
Jezeli tak to wydajesz mi sie osoba nieskalana przez ludzka oblude i cale to
zlo ktore niesie z soba cywilizacja?
Staram sie brac przyklady czysto z zycia wziete i najzwyczajniej sa to inne
swiaty. Chyba, ze ja juz wszystko najzwyczajniej przekreslilam i uznalam ze
ten swiat ktory poznala jest jedynym i nie ma innego?
(przelewam moje mysli)Jezeli tak jest to gdzie sa wrota do pieknych i
szczerych uczuc??!!??!!
Marta Szepietowska napisał(a) w wiadomości:
<854v1n$6ln$1@sunsite.icm.edu.pl>...
>Jakis miesiac temu ktos (przepraszam, ze nie pamietam kto) postawil
pytanie:
>co to znaczy kochac kogos? Spiesze wiec z odpowiedzia co oznacza to dla
>mnie:
>Kochać Kogoś to oddawać siebie pod wszelkimi względami drugiej osobie.
>Kochać Kogoś to akceptować zarówno zalety jak i wady drugiej osoby.
>Kochać Kogoś to dzielić się z drugą osobą swoimi problemami, porażkami, ale
>również radościami.
>Kochać Kogoś to martwić się o drugą osobę.
>Kochać Kogoś to być szczerym wobec drugiej osoby.
>Kochać Kogoś to starać się poznać jak najlepiej drugą osobę.
>Kochać Kogoś to kochać się z tą drugą osobą nie dla czystego seksu, ale z
>miłości.
>Kochać Kogoś to sprawiać drugiej osobie przyjemności, zaskakiwać w
>pozytywnym znaczeniu. Związki, bowiem nie znoszą monotonii. Uczucie (nawet
>najsilniejsze) gdy nie jest pielęgnowane powoli umiera.
>Kochać Kogoś to chcieć dla drugiej osoby jak najlepiej.
>Kochać Kogoś to ponosić konsekwencje niektórych czynów, bądź zdarzeń.
>Kochać Kogoś to ufać tej osobie.
>Kochać Kogoś to być przyjacielem drugiej osoby w całym tego słowa
znaczeniu.
>Kochać Kogoś to mieć świadomość, że jest się kochanym.
>Kochać to przede wszystkim dawać, a nie brać. Co daje jeden człowiek
>drugiemu? Daje siebie, to, co jest w nim najcenniejsze, daje swoje życie.
>Nie oznacza to jednak, że poświęca swoje życie la drugiego człowieka, lecz
>daje mu to, co jest w nim żywe; daje swoją radość, swoje zainteresowanie,
>zrozumienie, swoją wiedzę, humor i swój smutek - wszystko, co jest w nim
>żywe i co się ujawnia i znajduje swój wyraz. W ten sposób, dając swoje
>życie, wzbogaca drugiego człowieka, wzmacnia poczucie jego istnienia,
>wzmacniając zarazem poczucie własnego istnienia.
>Kochać Kogoś to troszczyć się o drugą osobę, mieć poczucie
odpowiedzialności
>za nią, szanować tą osobę.
>Miłość jest całkowicie indywidualnym pociągiem istniejącym wyłącznie
>pomiędzy dwojgiem ściśle określonych osób. Jest to nic innego jak akt woli.
> Jak na razie to by byo na tyle. Pozdrowka TUSKA
>
|