From: "Jacenty" <j...@r...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
References: <3a34c505$1@news.vogel.pl>
Subject: Re: KOMORKA A BOL GLOWY
Date: Tue, 12 Dec 2000 08:32:39 +0100
Lines: 20
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
NNTP-Posting-Host: poznan-adsl-3.ikp.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: poznan-adsl-3.ikp.pl
Message-ID: <3a35d54b$1@news.vogel.pl>
X-Trace: 12 Dec 2000 08:35:39 +0100, poznan-adsl-3.ikp.pl
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.vog
el.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:37638
Ukryj nagłówki
Użytkownik Mzet <z...@f...poltronic.net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3a34c505$...@n...vogel.pl...
> Witam!
>
> Czy wiecie moze o jakims rankingu aparatow telefonicznych, ktore "sieja"
> najmniej? Chodzi o bol glowy rozmawiajac przez komore.
Ponieważ jednoznacznie nikt się na ten temat nie wypowiada to tak na prawdę
nie wiadomo szkodzi czy nie.
Ja np. aby ograniczyć promieniowanie, po wybraniu numeru, nie przykładam
telefonu do ucha od razu, ale po odpowiednim komunikacie na ekranie,
świadczącym, że ktoś już się zgłosił. Ponoć w czasie wybierania numeru,
telefon nadaje najsilniej. Drugim sposobem jest słuchaweczka na kabelku i
telefon na odległość. Często to widzę. Intensywność promieniowania maleje
wraz z kwadratem odległości. Niekorzystne jest też rozmawianie w samochodzie
bez anteny zewnętrznej.
Jacenty
|