« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2006-03-31 12:23:27
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Dzisiaj *kolorowa* napisał(a),a było to tak:
>Tym bardziej, jeśli jest
> to jedna z niewielu okazji, żeby spotkać się w większym lubianym gronie.
Albo i też nie. Te spotkanie może pomóc zaś "dogadać się" .
--
Aga, Maciuś ( 21.06.2002)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2006-03-31 12:25:15
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Dzisiaj *gdaMa* napisał(a),a było to tak:
> Na chrzcinach Marka było 24 osoby, na chrzcinach Majki planowane jest 35
> osób (licze z dzieciarami)...
Do komunii Maćka zostało trochę latek więc jeszcze może ktoś dojść
lub...... Za duże te plany jak dla mnie :-)
--
Aga, Maciuś ( 21.06.2002)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2006-03-31 12:27:18
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:442D1AB1.8070001@nielubiespamu.o2.pl...
> Elske wrote:
>> Nie chodzi o kretyńskie podejście Duni do luksusu
> Ciekawe, skad wiesz, jakie mam, skoro rzekomo masz mnie w kaefie (lol).
> Ja sie nie zyluje, jak ktos sobie zamowi kucharke czy catering na wieksze
> wydarzenie rodzinne.
>
>> zniesmacza mnie robienie z Pierwszej Komunii niewiadomo czego. To jest
>> bardzo ważne wydarzenie w życiu katolika, ale nie powinno ono być
>> obchodzone w ten sposób. Duże ilości gości,
> Wlasnie dlatego, ze jest to bardzo wazne wydarzenie, sa dzieci, ktore
> ciesza sie, kiedy dzieli je z nimi rodzina (takze ciocie, wujkowie).
> Naprawde ciezko znalezc w tym cos nagannego.
I zaraz musi być impra?
Ja nie miałam żadnego balu na okoliczność Pierwszej Komunii, żadnych wujków,
ciotek, tabunu gości. Czy jestem w związku z tym Katolikiem Gorszego Sortu?
A może mnie pozbawiono jakowegoś Pierwszokomunijnego Luksusa?
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2006-03-31 12:29:05
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
news:e0j6qs$gqi$1@news.onet.pl...
> "Dunia" napisała
>> Wlasnie dlatego, ze jest to bardzo wazne wydarzenie, sa dzieci, ktore
>> ciesza sie, kiedy dzieli je z nimi rodzina (takze ciocie, wujkowie).
>> Naprawde ciezko znalezc w tym cos nagannego.
>
> Ja też nie rozumiem, dlaczego ważne wydarzenia należałoby obchodzić tylko
> w ograniczonym do minimum kręgu najbliższej rodziny? Tym bardziej, jeśli
> jest to jedna z niewielu okazji, żeby spotkać się w większym lubianym
> gronie.
W mojej rodzinie wystarczy zadzwonić i podać termin. Nie trzeba w tym celu
Komunii :-)
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2006-03-31 12:32:20
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?gdaMa napisał(a):
> Na chrzcinach Marka było 24 osoby, na chrzcinach Majki planowane jest 35
> osób (licze z dzieciarami)...
O matko...
U nas tylko my i chrzestni...
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2006-03-31 12:32:28
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Qrczak wrote:
> I zaraz musi być impra?
Nie musi. Ale moze. Zalezy od gustu wyprawiajacych i koligacji
rodzinnych. Nie kloci sie to bynajmniej z religijnym przezyciem
uroczystosci.
> Ja nie miałam żadnego balu na okoliczność Pierwszej Komunii, żadnych wujków,
> ciotek, tabunu gości.
A ja mialam calkiem spore przyjecie, duzo gosci. I bardzo sie z tego
ciesze, bo z tej okazji byl nagrywany film (co w tamtych czasach nie
bylo jeszcze norma) i wciaz moge na nim obejrzec wiele osob, ktorych juz
nie ma wsrod nas... mila pamiatka i mile wspomnienia ze swietowania tego
dnia w takim wlasnie gronie.
> Czy jestem w związku z tym Katolikiem Gorszego Sortu?
Alez o co Ci chodzi ?! Masz jakies kompleksy ?
Przeciez nikt tu nie pisze, ze kazdy musi zapraszac 20+ osob na
przyjecie komunijne, ale sa ludzie, ktorzy _chca_. I to bynajmniej nie
dla szpanu czy mody, ale z checi swietowania wspolnie z rodzina. I nie
jest to rzadna nowosc, bo duze przyjecia komunijne robilo sie i
dwadziescia lat temu (w wielu uczestniczylam jako dziecko).
D.
--
Sharks cause fatal injuries to about 12-25 humans per year.
Humans kill about 100 million sharks per year.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2006-03-31 12:35:19
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?chomik napisał(a):
>> U nas też są OK. Ale i tak bym nie zaprosiła. Ja osobiście oczywiście.
>
> Jeżeli to zbyt osobiste to powiedź i przeproszę za pytanie, ale dlatego ich
> nie zaprosiłabyś?
Bo nie widze powodu. Tak samo jak na chrzciny starszych nikogo oprócz
chrzestnych (no i domowników naturalnie) nie prosiłam. Na komunii też
była najbliższa rodzina - czyli obie babcie, dziadek, ja, Śpiewak i
chrzestna z narzeczonym (chrzestny nie mógł przyjechać).
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2006-03-31 12:36:17
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Qrczak napisał(a):
> W mojej rodzinie wystarczy zadzwonić i podać termin. Nie trzeba w tym celu
> Komunii :-)
U mnie tak samo.
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2006-03-31 12:38:21
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?kolorowa napisał(a):
> Ja też nie rozumiem, dlaczego ważne wydarzenia należałoby obchodzić
> tylko w ograniczonym do minimum kręgu najbliższej rodziny?
Bo się robi feta. Bo ginie gdzieś to, co naprawdę jest ważne w tym
sakramencie. Zamiast przygotowywać się do komunii dziecka rodzice albo
zapieprzają w kuchni, albo latają po knajpach szukając dobrej
lokalizacji i tym podobne rzeczy, które w tym wypadku tak naprawdę są
mało istotne.
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2006-03-31 12:45:32
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Qrczak napisał(a):
> Moja nie wynajmowała, bo nie było powodu. Co dla mnie też jest normalne. Ale
> minęło naście lat i moje dziecko mogło by się niemaniem komunijnego
> przyjęcia poczuć urażone.
Moje nie miały i nie widziałam, żeby były jakoś szczególnie urażone. Co
prawda kiedy poszły w poniedziałek do szkoły pani zadała pytanie "a co
dostaliście na komunię?". No i okazało się, że klasa dostała prezenty w
stylu "podręczny zestaw kina domowego", całe stosy komórek, komputery,
Hi-Fi a jedna dziewczynka nawet wycieczkę do Egiptu. Na szczęście moje
starszaki są z tych rozsądnych, więc rozumiały dlaczego u nas w domu
nie ma zwyczaju puszczania fajerwerków z okazji Pierwszej Komunii
(zresztą rozmowy na ten temat były wcześniej - również ksiądz na
spotkaniach przedkomunijnych podkreślał, że w tym nie o prezenty chodzi
a przynajmniej nie o takie). Trochę przykro im było na pewno, ale
przecież do cholery nie będę robiła szopki tylko dlatego, że inni
rodzice robią.
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |