Użytkownik "Maga" <v...@m...pl> napisał w wiadomości
news:bjlict$9c4$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Nusia" <n...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:bjlbol$lu1$1@news.onet.pl...
> >
> > a czemu nie zdecydujesz się na stały aparat, to teraz nawet modne ;) no
i
> > słyszałam że u dorosłych to te wyjmowane to nie sa zbyt skuteczne.
> >
> > Nusia zadrutowana
> >
> >
> One w ogóle nie są skuteczne. Nosiłam takie coś jakieś 2 lata, może nawet
> troche więcej, jeszcze jako nastolatka, cierpiałam solidnie i co? Zęby
> najpierw sie trochę wyprostowały, a potem wszystko wrócilo do poprzedniego
> stanu, a ortodonta stwierdził, że teraz to jednak trzeba stały i, o
zgrozo,
> mam wyrwać 2 zdrowe zęby.
> Podziękowałam i postanowiłam jednak polubić swoją krzywą jedynkę. I tak
jej
> w sumie nie widać, póki się sama nie pochwalę. A aparat stały zawsze sobie
> zafundować można.
> Pozdrawiam.
> Maga Bez drutów, ale ze wszystkimi zębami!
>

A ja wcale nie żałuję moich dwóch czwórek. Nie widać ubytków, a dzięki temu
rzeczywiście widać jak moje zęby pracują. Po półrocznym stosowaniu aparatu
stałego jest znaczna różnica, chociaż moje zęby nigdy nie cierpiały na
krzywizny :-)
Mój ortodonta także odradzał ruchome aparaty (nocne), bo te dobre sa jedynie
dla osób, którym zęby jeszcze rosną, a szczęka się rozwija.

pozdrawiam,
Małgorzata (bez zębów, ale z ładniejszym uśmiechem :-))