"Flyer" <f...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:gcdo0o$9h6$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Żeby wyciągnęła kasę z banków i żeby te upadły siłą rzeczy? Zabawa
> polega na tym - bank bierze pieniądze od ludzi, na lokaty, i pożycza te
> same pieniądze innym ludziom, na określony okres czasu. Fizycznie bank
> nie ma pieniędzy z lokat. Jeżeli teraz wszyscy obywatele zaalarmowani
> słowem "kryzys" polecą do banku odebrać swoje wkłady [patrz kryzys
> finansowy w Argentynie], to upadnie każdy bank, nawet najlepszy i
> najbezpieczniejszy.

Tak jest!
Jest niesamowite, ale gdybysmy wszyscy wybrali swoje oszczednosci
z banku i chcieli je miec w gotówce w domu - postal by wielki kryzys.
Mam wrazenie ze dlatego tez -gdy Kaczynski powiedziale ze nie ma konta
w banku- dlatego tez od razu nastapila mala histeria i od razu okreslono
ze to "nienowoczesne" - banki baja sie jak ognia tego zeby ludzie nie
wycofali kasy.


Flyerze, ten mechaniz o ktorym piszesz jest chyba jeszcze gorszy niz
opisales.
Napisales ze jedni ludzi skladaja pieniadze i z tych pieniedzy bank daje
kredyty.

Nie jestem specem ale prawdopodobnie jest znacznie gorzej!
Dzisiaj, banki maja prawo udzielic kredytu w wysokosci okolo 10x wiekszej
niz
depozyty w nim skladane!!!!!
Suma depozytów i kredytów juz dawno nie jest rowna
(chyba od poczatków XX wieku).
Mnoznik 10x jest zmienny w roznych krajach i dochodzi nawet do 30x!

Jest film gdzies na google ktory przedsawia ten mechanizm.

STAD wlasnie obawa przed kryzysem - system kredytowania został napompowany
niebotycznie. Wszyscy zyja na kredycie. Zyjemy na bombie zegarowej ktora
moze
wybuchnąc, nie wiadomo kiedy.

Pozdr,
Duch