Data: 2002-06-30 13:42:07
Temat: Re: KŚ-nie Ktoś przeciw?
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Magdalena Nawrocka" <m...@w...fr> napisał w
wiadomości
news:20020624174229.EUWZ4240.viefep11-int.chello.at@
jupiter.chello.fr.
..
> On Mon, 24 Jun 2002 16:37:38 GMT, Pyzol wrote:
>
> >
> >"Magdalena Nawrocka" <m...@w...fr> wrote in message
>
>news:20020624160615.KKDM1248.viefep12-int.chello.at
@jupiter.chello.fr
...
> >> On Mon, 24 Jun 2002 15:21:29 +0000 (UTC), >>> Pracuje z ludzmi
gleboko uposledzonym umyslowo i widze na codzien ich radosc
> zycia. Mimo kalectwa! Mimo cierpienia! Dlatego jestem przeciwniczka
aborcji.
A czy widzisz też na codzień radość i dumę ich rodziców? Czy potrafisz
wyobrazić sobie ich cierpienie? Pewnie nie. Masz przecież zdrowe
dzieci. Więc życzę Ci więcej pokory wobec uczuć takich rodziców. W
istocie dziecko z głębokim upośledzeniem umysłowym reaguje przecież
tylko na poziomie instynktów i odruchów.
>> Calym sercem popieram niwelowanie bolu osob smiertelnie chorych (we
Francji na
> oddzialach paliatywnych sa od tego lekarze specjalisci),
No tak. Francja to przecież kolebka umieralni. Cicely Saunders była
chyba francuzką zakonnicą? I co to znaczy "śmiertelnie chorych"? Póki
życia, póty nadziei!Mam rozumieć, że takich ludzi już się w bogatej
Francji intensywnie nie leczy w szpitalu, nie stosuje
specjalistycznych procedur ani drogich lekarstw, tylko otumania
taniutką morfiną czekając, kiedy wreszcie umrą? Dzieci też?
Dorrit
.
>
> pozdrawiam Cie serdecznie i czekam na Twoj ruch,
>
>
>
> Magda N
>
>
>
>
>
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
>
|