Data: 2010-11-09 09:04:30
Temat: Re: Kaczyński, PiS, PO oczami JKR
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:tgqisas2vdnn.dlg@trenerowa.karma...
> Tobie się misiu chyba lekko wszystko powaliło. Ty wybierasz jakichś
> pracowników firm żeby pracowali w konkretnej firmie? Jeśli wyborca wybiera
> polityka z partii Żółtych, to Żółci są jego trampoliną poniekąd do
> politycznego bytu i etykietą i godłem i programem. Se może przeskoczyć
> gdzie chce, ale to obłuda jest. Bo z jakiego powodu akurat z Żółtymi się
> skumał, a nie z Czerwonymi?
> Lecz się Redi, mówiłem Ci :)
Pójdźmy na kompromis: nic nie zrozumiałeś z tego, co ja niezbyt jasno
napisałem.
A skrótowo: OCZEKUJĘ od polityków, że jak ich lider dziwaczeje
albo w jakiś inny sposób mocno przestaje im być 'po drodze' - to
kopną swoje 'gniazdo' w dupę lub elegancko je opuszczą.
Dlatego uważam, że np. ruch Palikota był właściwy - jego ostry
antyklerykalizm nie pasuje do PO.
Poniekąd uważam równiez, ze ruch LK dot. wiadomych pań również
jest właściwy - im nie jest po drodze.
Zaraz po katastrofie pisałem, że mamy koniec PiSu - że albo ta partia
się jeszcze bardziej otoczy pancerzem, zradykalizuje, zejdzie w kierunku
jakiejś niszy narodowo-katolicko-agresywnej (i społeczeństwo ją
stopniowo skreśli), albo ... radykalnie się zmieni i przestanie już być tą
samą partią.
W czasie wyborów prezydenckich widzieliśmy bardzo pozytywne
wahnięcie w kierunku drugim i wydawało się, że możliwy
jest scenariusz 'utrzymamy poparcie w zamian za zmiany'.
Teraz, po czystkach na Kluzik-Rostkowskiej itp ruchach twierdzę,
że scenariusz 'pozytywny' pada i wraca scenariusz 'radykalizacji'
- będzie partia ponurych facetów, którzy SYSTEMATYCZNIE będą
tracić poparcie.
Przypomnę wybiórczo kilka cech tej 'partii ponurych facetów':
1. kłaniać się w pas USA,
2. ignorować UE
3. atakować Rosję
Tyle, że teraz sytuacja jest już inna. Zamiast 'ponurego Busha'
w USA mamy 'zagubionego Obamę', USA generalnie idzie w kierunku
totalnego wypięcia się na resztę świata, będą z coraz większą swobodą
ratować własną gospodarkę 'po trupach', mając gdzieś otoczenie.
Czy Polska będzie szukać swojej szansy w związkach z konfiguracją
'zagubiony Obama otoczony ponurymi doradcami wojennymi' ?
Mam nadzieję, że jednak będziemy szukać swoich szans w
'socjalistycznej UE'.
|