Data: 2004-10-19 11:30:38
Temat: Re: Kamica pęcherzyka - leczenie [raz jeszcze]
Od: "Adam" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Klapuch :-)" <k...@o...-p-l> napisał w wiadomości
news:pih7n05g8ddfa4r6t7spthgb1i0s06s1vg@4ax.com...
> >pewno ze jest taka mozliwosc. ale wiesz, jest taka granica, ze poza nią
> >tylko nóż. i jezeli ktos mowi ci cos innego, proponując jakies szamanskie
> >metody (i nie mowie tu o ziolach), to robisz to tylko na wlasne ryzyko.
>
> Zgadzam sie, ze po pewnej granicy nie pozostaje nic innego.
>
> Ale na operacje idziesz tez na wlasne ryzyko. Lekarz na pewno nie
> ryzykuje...
no tak, ale jak ukonczyles szkole srednia, to miales rachunek
prawdopodobienstwa i potrafisz sobie wyobrazic jakie jest ryzyko proby
leczenia kamieni metoda naturalna i jakie jest ryzyko w-miare-wczesnej
interwencji chirurgicznej (da Bóg - ERCP albo laparoskop). Ale czasami do
fanow 'jedynie slusznej' metody czy diety czy galezi czarów nie sposob
przekonac, wiec nawet nie proboje.
--
miłego dnia
Adam #gg 402495
|