« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2012-04-24 08:05:34
Temat: Re: Kawa z dodatkami
Użytkownik "KRZYZAK" <k...@k...pl> napisał w wiadomości
news:s0og1bnrab9v$.1njot3x80xea4.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 20 Apr 2012 12:04:38 +0200, wasat napisał(a):
>
>> Coś dla was jak sądzę ;-)
>> http://biznes.onet.pl/starbucks-przestaje-dodawac-su
szone-owady,18566,5109578,news-detal
>
> Co oznacza "was"?
> Kawosze nie pija tego syfu. Mleko z kawa w wiaderku... NTG
Czy Wy w ogóle wiecie, jaką funkcję pełni Starbucks, że tak na niego
plujecie?
To tak, jakby się ktoś oburzał, że w McDonalds nie podają prawdziwego
befsztyku, tylko jakieś mielone gówno, a u Wietnamczyka w budzie są
plastikowe widelce, a nie sztućce z Gerlacha.
Taż to zwykły szybkoobsługowy bar przyuliczny dla byznezmenów czy innych
uczniaków wyskakujących w czasie przerwy na kawę czy ciacho, a nie żadna
kawiarnia z pretensjami. A że u nas traktuje się go z namaszczeniem niemal
jak w Rosji Burger Kinga, do którego chadza się na uroczyste obiady
rodzinne, to już wina tych, którzy tak traktują, a nie samego Starbucksa ;-)
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2012-04-24 08:07:05
Temat: Re: Kawa z dodatkamiW dniu 2012-04-24 10:05, Nixe pisze:
> A że u nas traktuje się go z namaszczeniem niemal jak w Rosji Burger
> Kinga, do którego chadza się na uroczyste obiady rodzinne, to już wina
> tych, którzy tak traktują, a nie samego Starbucksa ;-)
Ja bym powiedziała, że to raczej wina cen.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2012-04-24 09:18:58
Temat: Re: Kawa z dodatkamiOn 24 Kwi, 10:07, medea <x...@p...fm> wrote:
> Ja bym powiedziała, że to raczej wina cen.
I tego, że lubimy się dowartościowywać wydając pieniądze bez sensu,
byle z przytupem.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2012-04-24 10:14:30
Temat: Re: Kawa z dodatkami
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jn5mv9$v1c$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-04-24 10:05, Nixe pisze:
>> A że u nas traktuje się go z namaszczeniem niemal jak w Rosji Burger
>> Kinga, do którego chadza się na uroczyste obiady rodzinne, to już wina
>> tych, którzy tak traktują, a nie samego Starbucksa ;-)
>
> Ja bym powiedziała, że to raczej wina cen.
W jakim sensie?
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2012-04-24 10:15:52
Temat: Re: Kawa z dodatkami
Użytkownik "czeremcha" <1...@g...com> napisał w wiadomości
news:39fd5418-a60c-4c98-a31f-268a92e21703@c4g2000yqj
.googlegroups.com...
On 24 Kwi, 10:07, medea <x...@p...fm> wrote:
> Ja bym powiedziała, że to raczej wina cen.
> I tego, że lubimy się dowartościowywać wydając pieniądze bez sensu,
> byle z przytupem.
No dokładnie. Zresztą pamiętam kilometrową kolejkę do pierwszego McDonals w
Gdańsku, jakieś 20 lat temu.
Masakra.
Ludzie stali GODZINAMI! po bułkę z mielonym i frytki :/
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2012-04-24 12:11:47
Temat: Re: Kawa z dodatkamiOn 24 Kwi, 12:14, "Nixe" <n...@n...pl> wrote:
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w
wiadomościnews:jn5mv9$v1c$1@news.icm.edu.pl...
>
> >W dniu 2012-04-24 10:05, Nixe pisze:
> >> A że u nas traktuje się go z namaszczeniem niemal jak w Rosji Burger
> >> Kinga, do którego chadza się na uroczyste obiady rodzinne, to już wina
> >> tych, którzy tak traktują, a nie samego Starbucksa ;-)
>
> > Ja bym powiedziała, że to raczej wina cen.
>
> W jakim sensie?
No właśnie w tym: jest drogo, więc siłą rzeczy - ekskluzywnie. W
pojęciu przeciętnego Polaka. I jak widać - Rosjanina też.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2012-04-24 13:05:04
Temat: Re: Kawa z dodatkamiDnia Tue, 24 Apr 2012 10:05:34 +0200, Nixe napisał(a):
> A że u nas traktuje się go z namaszczeniem niemal
> jak w Rosji Burger Kinga, do którego chadza się na uroczyste obiady
> rodzinne, to już wina tych, którzy tak traktują, a nie samego Starbucksa ;-)
Dokładnie. Snobowanie się na celebrację fastfudowego żarcia i w Polsce jest
powszechne.
Pewnego razu wchodze do pewnej rodziny (z konieczności niestety w porze
obiadu), a tam... macdonaldsowe żarcie na stole, rodzinka z dumą na mnie
zerkając wcina ze smakiem, jakby zamówiła sobie właśnie najlepsze
francuskie wino i kawior kurierem wprost z Astrachania.
Autentyczna obserwacja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2012-04-24 13:07:50
Temat: Re: Kawa z dodatkamiDnia Tue, 24 Apr 2012 02:18:58 -0700 (PDT), czeremcha napisał(a):
> On 24 Kwi, 10:07, medea <x...@p...fm> wrote:
>
>> Ja bym powiedziała, że to raczej wina cen.
>
> I tego, że lubimy się dowartościowywać wydając pieniądze bez sensu,
> byle z przytupem.
>
Sama siebie oraz dzieci nauczyłam cenić każdą złotówkę. Wystarczy, że
wyobrażę/wyobrażą sobie, ile się maż/ojciec musi na nią narobić i ile
NAJPIERW odprowadzić do US i ZUS... To przywraca poczucie wartości.
Ostatnio córka nie podarowała 2 zł kolejom w pewnym sporze - długoby
mówić... Zaimponowała mi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2012-04-24 13:09:29
Temat: Re: Kawa z dodatkamiDnia Tue, 24 Apr 2012 12:15:52 +0200, Nixe napisał(a):
> Użytkownik "czeremcha" <1...@g...com> napisał w wiadomości
> news:39fd5418-a60c-4c98-a31f-268a92e21703@c4g2000yqj
.googlegroups.com...
> On 24 Kwi, 10:07, medea <x...@p...fm> wrote:
>
>> Ja bym powiedziała, że to raczej wina cen.
>
>> I tego, że lubimy się dowartościowywać wydając pieniądze bez sensu,
>> byle z przytupem.
>
> No dokładnie. Zresztą pamiętam kilometrową kolejkę do pierwszego McDonals w
> Gdańsku, jakieś 20 lat temu.
> Masakra.
> Ludzie stali GODZINAMI! po bułkę z mielonym i frytki :/
>
To ta kategoria ludzi wasnie, sama znam takich, co w dniu otwarcia McD w
Kielcach już o 4-ej zajmowali miejsca w kolejce, i to na równi z własnymi
dziećmi. Boszszs, zeby to były tylko dzieciaki, ale i ich dorośli(???)
rodzice...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2012-04-24 13:13:14
Temat: Re: Kawa z dodatkamiDnia Tue, 24 Apr 2012 05:11:47 -0700 (PDT), czeremcha napisał(a):
> On 24 Kwi, 12:14, "Nixe" <n...@n...pl> wrote:
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w
wiadomościnews:jn5mv9$v1c$1@news.icm.edu.pl...
>>
>>>W dniu 2012-04-24 10:05, Nixe pisze:
>>>> A że u nas traktuje się go z namaszczeniem niemal jak w Rosji Burger
>>>> Kinga, do którego chadza się na uroczyste obiady rodzinne, to już wina
>>>> tych, którzy tak traktują, a nie samego Starbucksa ;-)
>>
>>> Ja bym powiedziała, że to raczej wina cen.
>>
>> W jakim sensie?
>
> No właśnie w tym: jest drogo, więc siłą rzeczy - ekskluzywnie. W
> pojęciu przeciętnego Polaka. I jak widać - Rosjanina też.
>
Cena czyni cuda. Najbardziej w samopoczuciu niektórych ;-PPP
Znam ludzi, którzy wreszcie przeze mnie przekonani, po pierwszych zakupach
w Lidl na widok niskiej kwoty na paragonie wyrazili się dosłownie: "Czujemy
się jak złodzieje!"
Na moje pytanie "Dlaczego?" odpowiedzieli: "Bo kupować tak tanio to nie
jest w porządku".
Spytałam: "A dlaczego w innych=droższych sklepach nie czujecie się jak
frajerzy? - powinniście."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |