Data: 2003-05-03 16:41:25
Temat: Re: Kazdy ma takie 'cus' jak ja?
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Greg wrote:
>> A po co to robili tamci od 'elektronowego inkubatorka'?
> A przeczytaj sobie ksiazke :-P
Jasne :P
************************
Poszedł facen na cmentarz wykopał sobie niedawno pochowaną kobitkę i zabrał
się do 'roboty'. Podchodzi drugi, patrzy i mówi:
- Ty! Daj trochę!
Na co tamten odpowiada:
- A idź se Pan wykop!
************************
>>> No i prawidlowo. O to wlasnie chodzi - o
>>> wybieranie tego co bardziej do gustu przypada.
>> No właśnie - tym sposobem dochodzimy
>
> Bez takich mi prosze! :-)
:))
>> że człowiek w każdym wydaniu ma w sobie coś
>> z egoisty.
>
> Przeciez ja od dawna to powtarzam :-)
Ale ja nie od dawna czytam Grupę.
Na braku czasu na inwigilację przejechałem się nie raz - dlatego proszę mnie
nie odsyłać do archiwum ;)
(tylko nie leniwy, tylko nie leniwy! ;)
>>> Czlowiek potrafi nadac ksztalt nawet temu co nie
>>> istnieje. Od czego ma sie wyobraznie? :-)
>> Dobre.
>
> Ano - wszelkie religie opierajace sie na wierze, ze "po drugiej stronie"
> jest jakas kontynuacja to istny majstersztyk (czy jak to sie pisze) MZ.
Od czasu do czasu rodzi się ktoś sprytny - a może ma szczęście po prostu (w
każdym znaczeniu tego słowa) i potrafi to dobrze wykorzystać. Największy
banał MZ to była 'komunistyczna' geografia (teraz pewnie jest podobnie)
mówiąca o ewolucji a po geografii religia gdzie Siostra wierszami nawiajała
o Stwórcy. Nie ma co. Majstersztyk górą!
>> Chcesz powiedzieć, że jesteś w stanie wyobrazić
>> sobie np. wirtualną, prześwietną pracę i 'miłować'
>> ją jako prawdziwą????
>
> To jest pikus. Niektorzy potrafia sobie wyobrazic, ze na ziemi pojawili
> sie w jakims konkretnym celu - to jest dopiero cos! ;-)
Wyobrazić? Czy mają problemy z rozdwojeniem/potrojeniem itd. jaźni?
Czytałem, że w przyp. Hitlera to był okultyzm i inne podobne.
>> Z 41 strony: nie wyobrażam sobie życia z osobą
>> która: jest 'zastąpiona',
>
> No... u niektorych wyobraznia nieco szwankuje ;-)
No 'ta' - pożyjemy zobaczymy u kogo :))
Ja wiem, że 'każdą' Schizofrenię można przedstawić w poetycko-cudownym
świetle (patrz "Piękny umysł").
>> Mimo wszystko musisz jeść
>
> Nie musze. Jem bo chce i mam mozliwosci.
No życzę Tobie żebyś chciał i miał te możliwości - prawdę mówiąc nie
chciałbym zobaczyć/przeczytać Grega stojącego u progu braku możliwości
(nawet za cenę pozornie satysfakcjonującego wtedy tonu wyrażeń "nie muszę ;)
>> wszystko jednak zdaje sie zmierzać do jednego:
>> pokarm (to pozwala przeżyć).
>
> Blisko - prokreacja.
MZ jedzonko jest pierwsze.
Zauważ, że Kościół zaleca post jako najlepsze lekarstwo wstrzemięźliwości.
>> Z 42 strony - MZ odydwaj wiemy, że Twoja postawa,
>> to również Egoizm
>
> Pelna geba :-) Palcem w bucie nie kiwne jesli w jakis sposob (choc
> minimalny) na konkretnym dzialaniu nie skorzystam (a cierpiec tylko
> bede - no chyba, ze akurat do cierpienia w danej chwili daze).
Tak - to może wytłumaczysz tycztomkowi co takiego skorzystałeś na (teraz
wiem, że pozornej) pomocy w sformatowaniu zdjęcia na PSP. Obydwaj pamiętamy
(chyba), że wymianialiśmy te zdjęcia z 2 dni zanim udało się osiągnąć
'upragniony' efekt.
Zniecierpliwiony czekam na odpowiedź :D
>>>> Jak to się stało, że mimo tego wszystkiego - mimo
>>>> tego, że wszystko jest "zielone" my wierzymy, że
>>>> wszystko jest "niebieskie"??
>>> Bo tak jest dla nas wygodniej :-)
>> Dla nas?
>
> Napisales "_my_ wierzymy". Poplynalem z tym pradem ;-)
Nie tego się czepnąłem - raczej tego, że to coś/ktoś bardzo dawno temu
zamącił (sprytnie). Ktoś inny to podłapał - a że kasa z tego dobra, to
nabudowali gmachów zwanych kościołami. Wprowadzili celibat co by majątkiem
sie nie dzielić (zresztą to jest dosyć rozsądne - i potwierdzi to każdy
facet stojący twarzą w twarz z "Kodeksem rodzinnym" ;))
Myślę, że osobą najbardziej wtajemniczona jest sam Papież (szkoda, że nie
pisuję na Grupkę). Myślę, że Papież zna i jest świadom wszystkich
istniejących mechanizmów... także natury "Stwórca" - ktoś musi znać prawdę
;)
>
>> Ile osób, np. Chrześcijan wierzy dlatego, że
>> wierzyła mama i tatko?
>
> Zdecydowana wiekszosc :-)
:) Też tak myślę.
>> A ile poszło do I Komunni Św. po to żeby dostać
>> "Wigry 7"? (pamiętasz ten rowerek? :)
>
> Na nim chyba sie jezdzic uczylem (jak na hulajnodze, bo lanuch byl
> zepsuty). Gdy juz jezdzic umialem to zasiadlem na Karliku :-)
wow
Karlika nie praktykowałem ale Wigry zrobiło w mojej okolicy furorę.
>> bueheuhueheuheuheu
>> Perfekt jest niezastąpiony :))
>
> No jasne ;-)
Cieszę się, że się zgodziłeś ;))
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|